31.01.2020

Woda z kwiatów pomarańczy od Florame

Francuską, naturalną markę Florame uwielbiam. A na dodatek uwielbiam zapach neroli, więc to była tylko kwestia czasu, jak sięgnęłam po wodę z kwiatów pomarańczy. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Opis producenta 

Woda z kwiatów pomarańczy doskonale nawilża i nadaje się do wszystkich rodzajów skóry. Ponadto posiada odświeżające i kojące skórę właściwości. Ma także oczyszczające właściwości i przywraca suchej skórze równowagę.

Zastosowanie:
Jako tonik spryskać bezpośrednio twarz (Następnie koniecznie wytrzeć do sucha, aby zapobiec wysuszaniu!).
Nadaje się również do delikatnego masażu ciała lub jako dodatek do kąpieli dla dzieci (100 ml na jedną kąpiel).
Przechowywać w chłodnym miejscu z dala od światła! Po otwarciu produkt należy zużyć w ciągu 6 miesięcy.

100% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego, 98% pochodzi z kontrolowanych upraw ekologicznych.

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Moja ocena 

Woda z kwiatów pomarańczy nie pachnie soczyście owocami pomarańczy. Pachnie zielonymi liśćmi z nutą kwiatów. Spodziewałam się ładniejszego zapachu, bo do tej pory kosmetyki o zapachu neroli bardzo mi się podobały. Jednak zapach wody Florame nie jest brzydki. To zapach do przełknięcia. Nie jestem po prostu fanką zbyt zielonych zapachów, a tu taki mamy. Na szczęście zapach jest ulotny, więc się długo nie męczę. 

Konsystencja wodnista jak to woda. Tu nie ma żadnego zaskoczenia. 

Opakowanie wygodne. Pompka działa bez zarzutów. Można śledzić zużycie, bo w pewnych momentach na butelce nie ma naklejki. 

Woda jest wydajna. Wystarczy kilka psiknięć, by pokryć całą buzię. Wodę po otwarciu należy zużyć w ciągu 6 miesięcy. 

Ja stosowałam wodę jako tonik. Nie wycierałam na sucho, jak zaleca producent. Skóra mi się nie przesuszała. Mimo zapachu polubiłam wodę z kwiatów pomarańczy. Moja skóra stała się promienna i jest w lepszej kondycji. Na pewno mogę polecić tą wodę. Nie wiem, czy szybko wrócę do tej wody, bo jestem ciekawa też innych wód marki Florame

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Woda Florame do kupienia w sklepie Ecco-Verde w cenie 55 zł.

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Skład INCI: Citrus Aurantium Amara (Bitter Orange) Flower Water [1] Leuconostoc/Radish Root Ferment FiltrateAqua (Water) Linalool Geraniol
1 - z kontrolowanych upraw ekologicznych

24.01.2020

Szampon regenerujący Bioturm

Na szampon Bioturm od dawna ostrzyłam pazurki. W końcu udało mi się go mieć.

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Opis producenta 

Szampon regenerujący do włosów przesuszonych i uszkodzonych. Pielęgnuje suche i nadwyrężone włosy. Łagodne substancje roślinne intensywnie pielęgnują włosy suche, ułatwiają rozczesywanie oraz odbudowują ich strukturę. Bio-wyciągi z kwiatów lipy oraz ziaren owsa działają ochronnie i wygładzająco.

Specjalne składniki:
Wyciąg z lipy*
Wyciąg z owsa*
łagodne detergenty na bazie roślin
wolne od oleju mineralnego, PEG i sztucznych barwników

Pojemność: 200 ml

Kwiat lipy - pochodzą z lasów liściastych Europy. Mają działanie łagodzące i przeciwzapalne.

Owies - występuje w klimacie umiarkowanym oraz w Afryce południowej i wschodniej. Zawarte w szamponie mleczko roślinne, otrzymywane z ziaren owsa, ma właściwości odbudowujące, zmiękczające i wygładzające.


Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Moja ocena 

Szampon pachnie subtelnie cytrusami. Zapach przyjemny, ale ulotny. 

Szampon jest przezroczysty z lekką nutą żółtego. Konsystencja gęsta. Nic się nie wylewa z dłoni. Chwilami ciężko wydobyć szampon z butelki. Trzeba odkręcać zakrętkę. 

Szampon jest wydajny. Wystarczy mała ilość, by pokryć całe włosy. Szampon jest znakomicie pieni. 

Szampon jest bardzo delikatny, Nie plącze włosów. Włosy po nim się ładnie rozczesują. Nie trzeba nakładać ani odżywki, ani maseczki. Włosy się pięknie lśnią i są mięciutkie w dotyku. 

Jestem zakochana w szamponie Bioturm. To jeden z lepszych szamponów w całej mojej włosowej karierze. Jest warty swojej ceny. Jeszcze nieraz będę do niego wracać. Moim zdaniem, to must have każdej włosomaniaczki. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Szampon do kupienia w Cedrynek w cenie 25,50 zł.

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Skład: woda, glukozyd kokosowy,sól sodowa siarczanów alkoholi tłuszczowych, N-kokoiloglutaminian sodu, glutaminian kokoilowy sodu, kwas mlekowy, hydroksypropylowana guma guar, wyciąg z kwiatów lipy*, wyciąg z ziaren owsa*, bursztynian diheptylu, Capryloyl Glycerin/Sebacic Acid Copolymer, guma ksantanowa, zapach, chlorek sodu, alkohol, benzoesan sodu, sorbinian potasu, kwas cytrynowy, limonen, geraniol, cytral.

Skład INCI: Aqua, Coco-Glucoside, Sodium Coco-Sulfate, Disodium Cocoyl Glutamate, Sodium Cocoyl Glutamate, Lactic Acid, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Tilia Cordata Flower Extract*, Avena Sativa Kernel Extract*, Diheptyl Succinate, Capryloyl Glycerin/Sebacic Acid Copolymer, Xanthan Gum, Parfum, Sodium Chloride, Alcohol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Limonene, Geraniol, Citral.
* składniki pochodzące z kontrolowanych upraw organicznych

17.01.2020

Żelowa maseczka do twarzy Living Nature

Nowozelandzką, naturalną markę Living Nature uwielbiam. Tym razem delektuję się żelową maseczką do twarzy (opis). 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Maseczka ma specyficzny zapach. Nie jest ani ładny, ani brzydki. Można się przyzwyczaić. 

Konsystencja jest żelowa, jak wskazuje nazwa maseczki. Kolor bezbarwny. 

Maseczka jest wydajna. Mała ilość wystarczy na pokrycie całej buzi. 

Maseczką nakłada się na czystą skórę i trzyma 20 minut. Maseczka łatwo się zmywa. 

Moja skóra pokochała tę żelowa maseczkę. Dzięki niej jest odpowiednio nawilżona i odświeżona. 

Niestety maseczka ma jedną wadę - wysoką cenę. Cena 150 zł za 50 ml to spory wydatek. Gdyby była tańsza, to na pewno chętniej i częściej gościłaby w mojej pielęgnacji. 

Mimo swoje wady, jestem zadowolona, że mogłam poznać żelową maseczkę Living Nature

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

W Polsce maseczka do kupienia za pośrednictwem sklepu Unikalne Kosmetyki.

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Skład INCI: Aqua (water), Mel (manuka honey), Glycerin (vegetable glycerin)**, Sclerotium gum, Citrus grandis (grapefruit) fruit extract, Daucus carota sativa (carrot) extract, Phormium tenax leaf juice (NZ flax gel), Xanthan gum, Hypericum perforatum (St John’s wort) oil, Triticum vulgare (wheat) germ oil, Parfum (fragrance)*, Calendula officinalis flower & Helianthus annuus seed oil**, Tocopherol (vitamin E), Leptospermum scoparium (manuka) extract, Melaleuca alternifolia (tea tree) oil. *From natural essential oils: Limonene, Linalool. 
**Certified organic. 

10.01.2020

Cactus Smoothie, czyli Serum Rewitalizujące od W. Organics

Polska, naturalna marka W. Organics to nowość na rynku. Poznawanie marki zaczynam od serum rewitalizującego Cactus Smoothie. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Opis producenta 

Antyoksydanty i witaminy wprost z owoców!

Cactus Smoothie to serum dla każdego rodzaju cery, a w szczególności dojrzałej, zmęczonej i potrzebującej rewitalizacji. Stworzone, by walczyć z wolnymi rodnikami, zwiększać elastyczność skóry i ujednolicać jej koloryt.

Każdy składnik serum został precyzyjnie dobrany pod kątem zawartości antyoksydantów, witamin i minerałów, dzięki czemu Cactus Smoothie to prawdziwie odżywczy koktail dla skóry twarzy.

Jedną z głównych substancji aktywnych jest koenzym Q10, który wpływa na zmniejszenie głębokości zmarszczek i zapobiega skutkom fotostarzenia. Jest silnym antyutleniaczem i dociera do głębszych warstw skóry. Działa w symbiozie z witaminą E, która również zapobiega przedwczesnemu starzeniu i powstawaniu zmarszczek oraz wspomaga ochronę przed promieniami UV. Skuteczne działanie naturalnych surowców

Cactus Smoothie bazuje na oleju z opuncji figowej – jednym z najpopularniejszych i najbardziej drogocennych olejów anty-aging! W składzie znajdziesz również olej z owoców dzikiej róży, wyjątkowo bogaty w witaminę C, która wspomaga usuwanie zmian pigmentacyjnych. Olej z dzikiej róży zmiękcza, poprawia jędrność skóry i wzmacnia naczynia krwionośne.

W serum wykorzystaliśmy właściwości napinające i wygładzające oleju z nasion malin, a także olej ryżowy, który jest źródłem gamma-oryzanolu – silnego antyutleniacza, neutralizującego wolne rodniki i chroniącego skórę.

Ekstrakt z żeń-szenia poprawia ukrwienie, rewitalizuje i stymuluje regenerację tkanek. Naturalne funkcje odnowy skóry pobudza również ekstrakt z granatu. Z kolei olejki eteryczne zostały dobrane pod kątem właściwości aromaterapeutycznych – poprawiają nastrój i przywracają równowagę.

Stosowanie:
Kilka kropli serum wmasuj w skórę twarzy po uprzednim jej oczyszczeniu i aplikacji toniku, hydrolatu lub substancji nawilżającej. Gorąco polecamy połączenie Cactus Smoothie z żelem aloesowym lub kwasem hialuronowym w codziennej pielęgnacji!

Serum stosowane na dzień natychmiastowo poprawia koloryt cery, nadając jej ciepły odcień. Jeśli jednak preferujesz bogatsze konsystencje tylko na noc – nic nie szkodzi! Serum wykaże pełnię swoich właściwości nawet stosowane raz dziennie.

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Moja ocena

Serum pachnie subtelnie cytrusowo-ziołowo. Jest to przyjemny zapach. Kto nie lubi intensywnych woni, będzie zadowolony. 

Serum ma olejową konsystencję koloru ciemno żółtego. Na opakowaniu nie ma informacji, a w jakim czasie po otwarciu należy zużyć serum. Jest jedynie data ważności. 

Serum jest bardzo wydajne, bo wystarczy dosłownie kilka kropel, by pokryć całą buzię. Serum stosowałam tylko na noc, bo zostawia tłustą warstwę. Nawet rano budziłam się z lekkim uczuciem tłustości. Serum farbuje na żółto materiał, więc po aplikacji trzeba uważać z ubraniem czy poduszką. 

Serum sprawiało, że moja skórą była odpowiednio nawilżona, odżywiona i tryskająca energią. Ja ogólnie bardzo lubię takie olejowe mieszanki. I tak też jest w przypadku serum W. Organics. Serum to skradło moje serce. Jestem bardzo ciekawe pozostałych kosmetyków tej bardzo obiecującej, polskiej marki. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Serum było do kupienia w cenie 89 zł. Aktualnie jest już niedostępny. Marka zawiesiła swoją działalność. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Skład INCI: Opuntia Ficus Indica (Pricky Pear) Seed Oil, Rosa Canina (Rosehip) Fruit Oil, Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Tocopherol, Panax Ginseng Root Extract, Lycium Barbarum (Goji) Fruit Extract, Ubiquinone, Punica Granatum (Pomegranate) Seed Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Aniba Rosaeodora Wood Oil, Benzyl Benzoate*, Geraniol*, Limonene*, Linalool*
*składniki olejków eterycznych

Skład: Olej z opuncji figowej, Olej z dzikiej róży, Olej z nasion malin, Olej ryżowy, Olej słonecznikowy, Witamina E, Ekstrakt z żeń szenia, Ekstrakt z jagód Goji, Koenzym Q10, Ekstrakt z granatu, Ekstrakt z rozmarynu, Olejek z grejpfruta, Olejek z drzewa różanego

Formuła Self-Preserving – zabezpieczona witaminą E oraz antybakteryjnymi olejkami eterycznymi. Dzięki temu nie stosujemy konserwantów. 

3.01.2020

Różany lotion do rąk Nourish

Angielska, naturalna marka Nourish już od dawna chodziła mi po głowie. W końcu trafił się lotion do rąk. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

W sklepie do wyboru miałam dwie wersje: różaną i lawendową. Zdecydowałam się na różaną, bo bardzo lubię zapach róży. Choć lawendowa wersja też kusiła. Niestety ku mojemu rozczarowaniu lotion jest bezzapachowy, zero róży. A to minus, bo na opakowaniu producent obiecuje piękny, różany zapach. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Konsystencja lotionu raczej przypomina typowy krem do rąk. Nie za gęsty, nie za zbyt lejący. Krem ładnie wtapia się w skórę. Nie zostawia tłustego filmu. Można go używać w ciągu dnia, bo powrót do bieżących czynności jest bezproblemowy. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Lotion jest średnio wydajny. Tubka 50 ml towarzyszyła mi przez 24 dni intensywnego używania każdego wieczoru. Lotion po otwarciu należy zużyć w ciągu 6 miesięcy. 

Moje dłonie nie polubiły lotionu Nourish. Miałam wrażenie, że brakuje dłoniom odpowiedniego nawilżenia. Nie będę do niego wracać. Tym bardziej, że lotion stosowałam w sierpniu i we wrześniu, a nie spisałby się w zimne miesiące. Cieszę się, że już go zużyłam. Nie będę za nim tęsknić. 

Lotion me też dużą wadę poza brakiem różanego zapachu i efektu dobrego nawilżenia. Jest aktualnie trudno dostępny. Ja kupiłam go w sklepie TK MAXX w cenie 22,99 zł. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Mimo swoich wad, lotion do rąk sprawił, że mam ochotę na dalsze poznawanie marki.