Polska, naturalna marka Alchemia Lasu pojawiła się na moim radarze w listopadzie 2014 roku, ale dopiero teraz doczekała się premiery w moim domu. Natomiast włoska marka Biofficina Toscana po prostu czekała na dobrą okazję, by do mnie zapukać, a sklep Biolinea, z obsługą na najwyższym poziomie, właśnie mi ją umożliwił.
Nowinki z Godziszka (wieś położona w woj. śląskim, w malowniczym Beskidzie Śląskim) są tak pięknie zapakowane, że aż trudno mi je rozpakowywać. A toskańskie rarytasy skrywają się w cudownej torebeczce, którą na pewno zachowam na pamiątkę.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Już nie mogę się doczekać otwarcia i Twoich wrażeń!
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńUdało mi się upolować na targach serum BF antyoksydacyjne za 40 zł, pierwsze wrażenie zrobiło piorunujące, naprawdę wspaniale się zapowiada u mnie.
UsuńJa też mam ochotę na to serum.
UsuńUrocze te opakowania i worek, aż chce się otwierać takie przesyłki.
OdpowiedzUsuńSklepy dbające o detale.
UsuńAle cudne ! <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBrak slow by opisac to piękno 😉
OdpowiedzUsuńMnie zwyczajnie zatkało, jak zobaczyłam tak ślicznie zapakowane przesyłki.
Usuń