Gdy zima za oknem, często sięgam po herbatki rozgrzewające. Tej zimy wieczory umila mi herbata niemieckiej, naturalnej marki YogiTea w wersji Rooibos.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Słodka, rozgrzewająca, słoneczna herbata Rooibos emanuje bogatym afrykańskim folklorem. Dodatek przypraw tradycyjnie stosowanych przez YogiTea - cynamonu, imbiru, kardamonu, goździków i szczypty czarnego pieprzu ożywia łagodny, aromat ziemi charakterystyczny dla Rooibosa, zaś karob i wanilia doskonale uzupełniają smak tej słodkiej, przyjemnej herbaty.
Subtelne przesłanie tej herbaty to „powstała w łonie Matki Ziemi”.
Ojczyzną Rooibosa są górzyste tereny południowej Afryki . Uczepiony stromych zboczy czerwony krzew wygrzewa się w promieniach słonecznych.
W ostatniej dekadzie, Rooibos zyskał popularność na całym świecie ze względu na swoją delikatność, kwiecisty smak i zyskał reputacje naturalnego anty-utleniacza .
Rooibos (czyt. Rojbos) z języka afrikaans: "rooi" (czerwony) i "bos" (krzew) - czerwonokrzew Aspalathus linearis, uprawiany w RPA (góry Cedarberg). Rooibos otrzymuje się z liści, które po wysuszeniu tnie się na drobne, 1-2 milimetrowe kawałki. Rooibos nazywany jest czerwoną herbatą. Nie należy jednak mylić Rooibos z czerwoną herbatą, gdyż czerwonokrzew nie jest spokrewniony z krzewem herbacianym. Napar ma specyficzny, łagodny, miodowy smak. Nie zawiera garbników, które są przyczyną goryczy w smaku czarnej lub zielonej herbaty. Nie zawiera także kofeiny, dlatego może być pity bez ograniczeń przez dzieci oraz przed snem. Zalecany jest także kobietom w ciąży, ponieważ obfituje w żelazo i zapobiega mdłościom. Bogaty jest także w przeciwutleniacze dzięki czemu ma pozytywny wpływ na układ odpornościowy, obniża ciśnienie krwi, spowalnia proces starzenia i hamuje produkcję komórek nowotworowych. Rooibos goi również swędzące rany i może być używany w formie okładu, a dzięki zawartości kwasów fenolowych korzystnie wpływa na przewód pokarmowy. Napój ten znany jest w Europie krótko. Jego początki przypadają na początek XX wieku, gdy Rosjanin Benjamin Ginsberg zainteresował się krzewem uprawianym w górach Cedar w Afryce Południowej, niedaleko Kapsztadu. Czerwonokrzew osiąga wysokość do 2 metrów, liście przypominają igły sosnowe. Kwitnie na żółto w październiku. Gałęzie zbierane są od lata do wczesnej jesieni.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Herbata YogiTea Rooibos jest bardzo intensywna, a moc cynamonu powoduje lekkie mrowienie na języku. Ta herbata naprawdę rozgrzewa i powoduje nagły przypływ energii w mroźny dzień. Jest to wymarzona herbata na zimę dla tych, którzy nie boją się herbacianego kopa. Polubiłam Rooibos i na pewno jeszcze wrócę do niej, kiedy znów zawita do nas zima.
Herbata zawiera 17 torebek i kosztowała 12,50 zł.
Skład: rooibos*(70%), cynamon*, imbir*, chleb świętojański*, prażona cykoria*, kardamon*, goździki*, ekstrakt cynamonowy (naturalny aromat), czarny pieprz*, olejek imbirowy*, olejek kardamonowy*, ekstrakt waniliowy (naturalny aromat).
*Składniki pochodzą z kontrolowanych upraw ekologicznych.
Miałam jakieś pojedyńcze saszetki herbat tej marki i bardzo mi smakowały.
OdpowiedzUsuńJa najmocniej wzdycham do herbat English Tea Shop. Znam je dzięki TK MAXX.
UsuńCo do Yogi Tea, to w następnej kolejności skuszę się na tą kolekcję 9 smaków: http://greenline-sklep.pl/p/231/1517/ajurwedyjska-herbata-wyborny-zestaw-finest-selection-9-x-2-torebki-herbaty-ekspresowe-herbaty-kawy-herbaty-kakao-bio.html
Smakowicie się prezentują.
UsuńJak tylko odkopię się z zapasów herbat, to się zainteresuję tym zestawem.
Usuń