30.09.2022

Krem do twarzy AA Fresh Fruits

Polska marka AA mnie zafascynowała. Zatem kupiłam drugi krem do twarzy z EcoCert. Tym razem wybrałam z serii Fresh Fruits. 

Krem pachnie lekko owocowo. Zapach ulotny. 

Konsystencja lejąca. Woda pierwsza w składzie daje o sobie znać.

Pojemność 50 ml starcza na miesiąc. Ja stosowałam go na dzień i na noc. Krem bardziej na sezon wiosna/lato, niż jesień/zima.

Krem niby dobry, ale jednak zabrakło mi w czym tego czegoś, co sprawia, że wracam do kosmetyku. I nie zaciekawił mnie na tyle, żeby testować inne produktu marki z tej serii.


Krem kosztował ok. 35 zł. Jest trudno dostępny.


27.09.2022

Na jesienną chandrę, czyli Miody Pojezierza Drawskiego

Na jesień dobry jest miód. Tym razem sięgam po Miody Pojezierza Drawskiego. Jest pyszny. Palce lizać.

Miód akacjowy najdłużej pozostaje płynny. A o takim właśnie marzyłam. By wylewał się wręcz z kanapki. Jestem bardzo zadowolona z zakupu. A kupiłam miód w sklepie EkoCorner.







23.09.2022

Phyt's w próbkach

Nie jestem zwolenniczką recenzji z próbek, ale tym razem zrobię wyjątek. To produkty warte zapamiętania i wspomnienia o nich. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza



Pokochałam francuską, naturalną markę Phyt's. Z chęcią wypróbowałam ich powyższe produkty. Najbardziej do gustu przypadł mi krem Panacee, choć ma intensywny, kwiatowy zapach, więc może się nie wszystkim spodobać. Kremy nawilżające też boskie. Krem do ciała świetnie odżywiał skórę. Natomiast na ostatnim miejscu jest krem z filtrem SPF30, bo jednak bieli, co mi przeszkadza. Kosmetyki mają wysoką ceną, ale moim zadaniem są jej warte.

Wszystkie kosmetyki do kupienia w Polsce wyłącznie w sklepie Kissinger.

16.09.2022

Krem do twarzy na dzień z serii Sensitive od Living Nature

Naturalną markę z Nowej Zelandii Living Nature kocham nieprzerwanie. Tym razem sięgam po krem do twarzy na dzień z serii Sensitive. 

Krem jest bezzapachowy. Konsystencja gęsta z lekką nutką wodnistości. Ale krem nie jest tłusty. Ładnie się wtapia w skórę. Nadaje się na dzień i na noc. Jest treściwy. Nie roluje się. To krem całoroczny, na każdy sezon.

Jest wydajny. Wystarczał mi na miesiąc przy stosowaniu 2 razy dziennie. Po otwarciu należy go zużyć w ciągu 6 miesięcy. 

Krem jest świetny. Cudnie dba o skórę. Skóra jest rewelacyjnie nawilżona i odżywiona. Tryska energią. Podoba mi się efekt. Krem jest warty swojej wysokiej ceny. Jeszcze do niego wrócę.To kolejny udany produkt marki. Wygląda na to, że czego marka się nie dotknie, to robi fenomenalny produkt.

W Polsce krem do kupienia na zamówienie w sklepie Unikalne Kosmetyki w cenie 189 zł.


Skład INCI: Aqua, Cocos nucifera (virgin coconut) oil**, Jojoba esters, Glycerin (vegetable glycerin), Persea gratissima (avocado) oil, Cetearyl olivate, Sorbitan olivate, Phormium tenax (harakeke) extract, Citrus grandis (grapefruit) fruit extract, Xanthan gum, Cetyl palmitate, Sorbitan palmitate, Sodium levulinate, Sodium anisate.
**Certified organic.


10.09.2022

Aktualne pielęgnacja

 Aktualnie jestem bardzo zadowolona z mojej pielęgnacji. Jak ona wygląda? 

Od lewej: krem do rąk włoskiej marki Idea Toscana, serum do twarzy Bema, olejek przeciwzmarszczkowy do twarzy Florame na noc, woda kwiatowa z nieśmiertelnika Florame, krem do twarzy na dzień z Nowej Zelandii od Living Nature, dezodorant w kulce Bema, pomadka ochronna polskiej marki EkoKrem.


Szampon do włosów Bema i Yope.

9.09.2022

Wrześniowe zakupy w EkoZuzu

Naturalny sklepik EkoZuzu jest mi bardzo dobrze znany. Z przyjemnością zrobiłam tam aktualne zakupy. Zamówiłam serum i  tonik. Natomiast dezodorant i krem do twarzy dostałam jako gratisy. Dostałam też kilka próbek różnych kremów do twarzy. Na pewno jeszcze tam wrócę. Gorąco polecam ten sklepik.



Zapach Pacifica

 Marzył mi się zapach Pacifica i w końcu moje marzenie się spełniło. 

Zapach jest mocny, kwiatowy. Bardzo otula. Jest idealny na sezon wiosna/lato. 

Niestety jest mało trwały. Po 2 godzinach nie czuć nic i trzeba się perfumować kolejny raz. 

Choć zapach mi się podoba i kuszą inne wersja, to nie zdecyduję się na zakup, bo brak trwałości, to dla mnie minus nie do przejścia.


Roll on kupiłam w cenie ok. 70 zł. 


2.09.2022

Lekki krem nawilżająco-rewitalizujący Clochee

Polubiłam krem na noc polskiej, naturalnej marki Clochee, więc sięgnęłam po krem lekki krem nawilżająco-rewitalizujący.  


Krem delikatnie pachnie kwiatami. Zapach ulotny. 

Konsystencja średnio gęsta. Czuć wodę pierwszą w składzie. Kolor kremu - biały. 

Krem ładnie się wtapia w skórę. Nie roluje się. Nadaje się do stosowania na dzień i na noc. Ja stosowałam dwa razy dziennie. 

Skóra po kremie jest mięciutka. Dobrze nawilżona i odżywiona. Podoba mi się efekt tego kremu. 

Krem wydajny. Pojemność 50 ml starcza na 3 tygodnie przy stosowaniu 2 razy dzinnie. Po otwarciu należy go zużyć w ciągu 12 miesięcy. 

Szkło jest ciemne, granatowe, więc nie ma możliwości kontrolowania zużycia kremu, ale nie uznaję to wadę. Krem jest tak fajny, że można wybaczyć marce taką drobnostkę.

To kolejny udany produkt polskiej marki. Na pewno do niego wrócę. Idealny an sezon wiosna-lato.


Skład INCI: Aqua**, Caprylic/Capric Triglyceride**, Decyl Oleate**, Glycerin**, Glyceryl Stearate***, Glyceryl Stearate Citrate*, Cetearyl Alcohol**, Rosa Damascena Flower Extract **, Inulin**, Malus Domestica Fruit Cell Culture Extract**, Lecithin***, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter**, Tocopheryl Acetate***, Benzyl Alcohol***, Salicylic Acid***, Sorbic Acid***, Sodium Hyaluronate**, Xanthan Gum**, Sodium Hydroxide***, Parfum*** Legenda: * Certified ingredients, ** Natural Raw Material, *** Aprroved for natural cosmetics

Krem jest bardzo dobrze dostępny w wielu sklepach internetowych i stacjonarnych. Cena ok. 130 zł.