17.01.2017

Migdałowy dotyk, czyli krem do rąk Alphanova Natural Repair

Kremy do rąk znikają u mnie równie szybko, jak wszelkie mazidła do ust. I choć mam sprawdzoną elitę rozpieszczaczy do rąk, to nic nie zaszkodzi, jeśli od czasu do czasu poznam nowego kompana. Tym razem wybór padł na francuską marką Alphanova i jej serię Natural Repair.

Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Opis producenta

Marka otrzymała nagrodę Jakość Roku 2012, w kategorii ekologia. 

Krem głęboko regenerujący do rąk (najgłębsze warstwy epidermy). Nawilża skórę suchą i bardzo suchą. Naturalne składniki z upraw kontrolowanych zapewniają kompleksowe zastosowanie: regenerację (Antarktycyna, olej z makadamii), ochronę (szarotka alpejska ) oraz nawilżenie (kaktus opuncja, gliceryna oraz oleje roślinne). Nietłusta konsystencja dobrze się wchłania i nie przykleja się. Testowany dermatologicznie, zgodnie z zasadami Derma&Bio®. Bez alergenów, bez parabenów, wysokiej jakości certyfikowane składniki.

- 95,7% składników roślinnych pochodzi z rolnictwa ekologicznego
- 99,28% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego
- 15,5% wszystkich składników pochodzi z rolnictwa ekologicznego

Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Moja ocena 

Uwielbiam migdałową woń, więc zapach kremu do rąk, choć subtelny, i tak mnie oczarował. Szkoda, że jest tak ulotny. 

Konsystencja jest dość gęsta. Szybko się wchłania, co jest niespodzianką przy takiej gęstości. Nie zostawia tłustej powłoki, co również cieszy. 

Krem jest bardzo wydajny. Mam wrażenie, że się nigdy nie skończy. A należy go zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia.

Opakowanie wygodne i łatwe w transporcie. 50 ml w sam raz do torebki. Kolor tubki ślicznie wtapia się w krajobraz łazienki.  

Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Krem do rąk Alphanova jest dobrym wyborem na wiosenną i letnią porę, lecz na czas zimowy nie jest trafiony. Nie jest w stanie poradzić sobie z mroźną, zimową aurą. Musiałam aplikować kolejną porcję kremu, bo czułam taką potrzebę. W gorszych przypadkach sięgałam po inny, sprawdzony krem do rąk. Jest to raczej krem dla mało wymagających dłoni w śnieżnym sezonie. Ja kremom do rąk stawiam wysoko poprzeczkę, a za cenę 24 zł mam prawo oczekiwać odpowiedniej ochrony.

Nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek wrócę do tego kremu. Zimą na pewno nie, ale być może kiedyś latem, gdy na horyzoncie nie będzie moich ulubieńców lub ci ulubieńcy się chwilowo znudzą. Na razie czekam, aż tubka sięgnie dna. 

Krem można zakupić w sklepie EkoDrogeria w cenie 24,90 zł.  
Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Skład INCI: Woda (aqua), słodkie migdały (Prunus Amygdalusdulcis) Oil*, Glycerin, masło Shea (Butyrospermum Parkii)*, otręby pszeniczne Cetearyl glycoside, Cetearyl alcohol, olej z pestek moreli (Prunus armeniaca)*, olej z nasion makadamii (Macadamia Ternifolia)*, olej z nasion słonecznika Helianthus anuus*, Antarktycyna - glikoproteina bakterii Pseudoalteromonas, Bisabolol, ekstrakt z Crithmum maritimum, ekstrakt z kory Mimosa tenuiflora*, ekstrakt z kwiatów i liści Leontopodium Alpinum (szarotka alpejska)*, ekstrakt z kwiatów Opuntia streptacantha, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Perfumy (Parfum), Xanthan Gum, Tocopherol, Caprilyc/capric triglycerides, Citric acid, Capryloyl glycine, Sodium Hydroxide, Alcohol.
*ingredients issus de l'agriculture biologique

4 komentarze:

  1. Mam identyczne odczucia. Krem jest bardzo przyjemny, super nawilża i koi, ma fajną konsystencję i zapach, ale trochę mu brakuje, żeby być kosmetykiem na ekstremalne warunki i do zadań specjalnych. Też musiałam często ponawiać aplikację kremu, żeby dłonie nie wyschły całkiem na wiór. Dużo lepiej sprawdza mi się teraz przy tych mrozach krem Dr. Organic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem muszę koniecznie kiedyś spróbować krem do rąk Dr. Organic.

      Usuń
  2. też wolę zimą bogatsze konsystencje, zima nie służy niestety dłoniom

    OdpowiedzUsuń