31.12.2015

Zapraszamy Nowy Rok



Rok 2015 odszedł na zasłużoną emeryturę, 
a 2016 właśnie rozpoczął urzędowanie. 
Z tej okazji życzę 
wszystkim 
Szczęśliwego Nowego Roku.




30.12.2015

Zimowa różyczka z Bułgarii

Jako wielka miłośniczka herbat na widok herbaty z pąków różanych bułgarskiej marki Alteya Organics, zaświeciły mi się oczy. Jednak uznałam, że płacenie 67 zł za herbatę jest przesadą. Mikołaj tak nie uważał i otrzymałam różaną herbatę również z Bułgarii w prześlicznym woreczku. Herbata wygląda cudownie. 

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

29.12.2015

Eko pupil

Sklep TK MAXX zdążył mnie przyzwyczaić do tego, że kocha dbać o pupile. Tym razem na półkach znalazłam takie ciekawe, naturalne propozycje dla zwierzaczków.

Angielska marka Wild Farm serwuje wyłącznie smakołyki.

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Amerykańska marka 8in1 również jak Wild Farm uwielbia rozpieszczać podniebienie psiaków.

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Ekologiczny zestaw do pielęgnacji sierści naszego pupila angielskiej marki Scruffs to świetny wybór. Naturalny bambus i papier użyty do opakowania pochodzący z recyklingu to zalety zestawu. Zestaw w cenie regularnej kosztuje 172 zł (29,99 GBP), więc cena w TK MAXX jest przyjazna dla portfela - 69,99 zł. 

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza



28.12.2015

Poświąteczny TK MAXX

Święta, święta i po świętach, a sklep TK MAXX zaprasza na zimową wyprzedaż.

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza


Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza


Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza


Autor zdjęcia: Naturalna dusza


 Autor zdjęcia: Naturalna dusza


Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza


Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza


 Autor zdjęcia: Naturalna dusza


Autor zdjęcia: Naturalna dusza

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Autor zdjęcia: Naturalna dusza


27.12.2015

Jesienna mgła, czyli błyszczyk do ust Burt's Bees

Koło błyszczyków do ust Burt's Bees chodziłam prawie miesiąc. Dumałam, oglądałam i stale mi czegoś w nich brakowało. Dopiero niespodziewany impuls zachęcił mnie do zakupu. I całe szczęście, bo dzięki błyszczykowi o kolorze Autumn Haze mogę zimą przypomnieć sobie, jak piękna jest jesienna aura okryta mgłą o poranku.

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Błyszczyk Burt's Bees okazał się strzałem w dziesiątkę i jest to zdecydowanie jeden z lepszych, naturalnych błyszczyków, jakie pojawiły się na rynku. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Błyszczyk pachnie subtelnie, ale najmocniej wyczuwalny jest wosk pszczeli. Zapach jest nienachalny, więc może się spodobać większości. Jednak jeśli ktoś nie lubi wosku pszczelego, może kręcić nosem. Zapach jest na tyle ulotny, że szybko znika z ust. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Nie lubię błyszczyków ani zbyt wodnistych, ani zbyt lepkich. Konsystencja Autumn Haze jest dokładnie wyważona i pasuje mi znakomicie. Błyszczyk tak dobrze wtapia się w usta, że nie daje o sobie znać, a to lubię. Nie ma nic gorszego, jak stresowanie się, czy przypadkiem makijaż nie wymaga poprawek. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Coraz częściej ciągnie mnie do kolorów niebanalnych, więc Autumn Haze wpisał się w aktualne upodobania. Bardzo podoba mi się efekt, jaki daje na ustach. Autumn Haze to fantastyczny wybór. Nie mogłam wybrać lepiej. 

Opakowanie błyszczyka jest dopracowane i nic się nie wylewa przy zakręcaniu. Jedynie po pewnym czasie zmazują się napisy na opakowaniu, co niektórym może przeszkadzać. Błyszczyk należy zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia. Jest wydajny i na razie zużycie jest niewidoczne. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Błyszczyk Burt's Bees naprawdę mnie oczarował i miło zaskoczył. Byłam nastawiona na przeciętny błyszczyk, więc to przyjemnie dostać coś ekstra. Jeśli jeszcze kiedyś spotkam Autumn Haze na swojej kosmetycznej drodze, to na pewno się skuszę. Być może nawet i sięgnę po inne kolory. 

Wadą błyszczyka jest jego trudna dostępność. Mój kupiłam w sklepie TK MAXX w cenie 12 zł. Cena regularna - 52 zł. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Skład INCI Autumn Haze:Ricinus communis (castor) seed oil, oleic/linoleic/linolenic polyglycerides, cera alba (beeswax, cire d'abeille), aroma (natural flavor), silica, helianthus annuus (sunflower) seed oil, olea europaea (olive) fruit oil, jojoba esters, ammonium glycyrrhizate, tocopherol, glycine soja (soybean) oil. +/- (May contain): CI 77163 (bismuth oxychloride), CI 77861 (tin oxide), CI 77491, CI 77492, CI 77499 (iron oxides), CI 77019 (mica), CI 75470 (carmine), CI 77891 (titanium dioxide), CI 77947 (zinc oxide).