14.12.2018

Miętowa porażka od Mydło Stacja

Naturalne mydełka od Mydło Stacja kusiły od dawna. W końcu zdecydowałam się na chłodzącą miętę. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Mydełko kupiłam na targach EKOtyki, więc mogłam od razu je powąchać. Wtedy mydełko pachniało cudnie, intensywnie miętą. Mydełko trochę u mnie leżało, zanim doczekało się swojej kąpieli i tu czekała mnie niemiła niespodzianka. Zapach wywietrzał. Mydełko już nie pachnie miętą. Jest bezzapachowe. Po raz pierwszy spotkałam się z takim przypadkiem, a miałam już sporo naturalnych mydełek w swoim życiu. 
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Niestety to nie koniec niemiłych niespodzianek. Mydełko się praktycznie nie pieni. Trzeba się natrzeć, by umyć ciało. A po kąpieli mam i tak nadal wrażenie, że jestem nie do końca czysta. Jedyny plus mydełka, to to, że nadaje się do higieny intymnej. Nie piecze, nie szczypie. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Jest to bardzo twarde mydełko. Kanciaste, trudne w użytkowaniu. Nawet kontakt z bardzo gorącą wodą nie rozmięka mydełka. Mydełko brudzi mydelniczkę. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Nie ukrywam, że mydełko bardzo mnie rozczarowałam. Pokładałam w nim dużo nadziei, a tu taka wtopa. A szkoda, bo myślałam, że znajdę świetne, polskie mydełko. 

Na targach mydełko kosztowało 19 zł. W sklepie kosztuje 21 zł.

6 komentarzy:

  1. Ja lubię to mydełko. Wiadomo, że mydła naturalne miej się pienią ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam takie mydełka naturalne, które się bardzo pienią.

      Usuń
  2. Szkoda, że Ci się nie spodobało. Ja je lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam pecha. Może gdybym z nim nie czekała tak długo, to chociaż bym się delektowała miętowym zapachem, a tak zapach wywiało :(

      Usuń
  3. Szkoda, szkoda. Ja jeszcze nic z tej marki nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się zniechęciłam do dalszego poznawania tej marki.

      Usuń