Włoska, naturalna marka BeOnMe to dla mnie nowość. Poznawanie marki zaczynam od kremu do rąk.
Krem pachnie subtelnie owocami. Ładny zapach, ale ulotny.
Konsystencja średnio gęsta. Woda pierwsza w składzie jest wyczuwalna. Kolor lekko brązowy. Krem dobrze się wchłania, prawie do matu. Po jego wmasowaniu można wrócić do codziennych czynności.
Wydajny. Pojemność 50 ml. Po otwarciu należy go zużyć w ciągu 12 miesięcy.
Bardzo udany krem. Chętnie do niego wrócę. Moje dłonie były dzięki niemu znakomicie nawilżone i odżywione. Mam apetyt na dalsze pozwanie marki.
W Polsce krem do kupienia w sklepie Biolinea w cenie 38,95 zł.
Skład INCI: AQUA (WATER), ANTHEMIS NOBILIS FLOWER WATER*, GLYCERIN, GLYCERYL STEARATE, SODIUM CETEARYL SULFATE, CETYL ALCOHOL, HELICHRYSUM ITALICUM FLOWER WATER*, BENZYL ALCOHOL, SODIUM DEHYDROACETATE, SODIUM BENZOATE, SODIUM PHYTATE, TOCOPHEROL, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL (HELIANTHUS ANNUUS (SUNFLOWER) SEED OIL), DEHYDROACETIC ACID, CITRAL, LIMONENE, LITSEA CUBEBA FRUIT OIL
* składnik z organicznych upraw
Nie znam tego kremu do rąk, ale też, gdy mam swojego ulubieńca, nie rozglądam się za innymi.
OdpowiedzUsuń