Polska, naturalna marka Miya to dla mnie nowość. Do tej pory znałam ją tylko z internetu. Zatem na pierwszy ogień idzie krem różany.
Krem pachnie bardzo delikatnie różą. Zapach jest ulotny. Kto nie lubi róży, niech się zatem nie obawia.
Konsystencja bardzo gęsta. Tak jak lubię. Kolor biały.
Krem wydajny. Pojemność 75 ml towarzyszyła mi przez 1 miesiąc i 2 tygodnie. Po otwarciu należy go zużyć w ciągu 6 miesięcy.
Krem stosowałam na dzień i na noc. Producent zaleca używanie kremu na twarz, pod oczy i na dekolt. Mnie było szkoda kremu na inne partie poza twarzą. Może przy następnym opakowaniu zdecyduję się go aplikować na dekolt.
Jestem ogromnie zadowolona z tego kremu. Chętnie do niego wrócę. Moja skóra go pokochała. Z przyjemnością też sięgnę po inne produkty marki.
Cena 29,99 zł. Krem kupiłam w Rossmannie.
Tak się przyglądam ten marce Miya i czytam opinie, na razie robię rozeznanie.
OdpowiedzUsuńJa tak spontanicznie ją kupiłam.
Usuń