25.02.2017

Szałwiowy dezodorant Cativa Natureza

Brazylijska marka Cativa Natureza bardzo przypadła mi do gustu, więc nic dziwnego, że na mojej półce stanął dezodorant w kulce. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Opis producenta

Naturalny i organiczny dezodorant w kulce. Nie jest antyperspirantem w związku z czym nie blokuje gruczołów potowych i nie hamuje pocenia. Działa antybakteryjnie i zapobiega nieprzyjemnemu zapachowi. Odświeża. Ma przyjemny, lekko herbaciany zapach, który zawdzięcza olejkom z drzewa herbacianego, rozmarynu, szałwii i Ylang Ylang. Może być stosowany wielokrotnie w ciągu dnia.

Nie zawiera hydratu chlorku aluminium, parabenów, sztucznych barwników, syntetycznych substancji zapachowych, konserwantów, siarczanów czy substancji pochodnych ropy naftowej ani składników pochodzenia zwierzęcego.

Nietestowane na zwierzętach. Posiada certyfikat IBD.

Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Moja ocena

Dezodorant ma przyjemny, ziołowy zapach. Choć opakowanie wskazuje, że zapach to wyłącznie szałwia, to czuć też drzewo herbaciane, rozmaryn i Ylang Ylang. Lubię takie niejednoznaczne kompozycje zapachowe. Zapach jest subtelny, nienachalny. Dezodorant spokojnie może być używany razem z ulubionymi perfumami, bo nie będzie innym woniom wchodził w drogę.

Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Bezbarwna, wodna konsystencja szybko wtapia się w skórę. Nie brudzi ubrania. Dezodorant jest bardzo wydajny i ma dużą pojemność - 70 ml. Przy cenie promocyjnej, w jakiej go kupiłam (14 zł) jest udanym zakupem, choć jak najbardziej jest warty ceny regularnej (24 zł).

Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Dezodorant w kulce Salvia od Cativa Natureza okazał się fajną odskocznią od moich faworytów w kategorii dezodorantów, bo naprawdę działa. Jednak faktycznie to odskocznia, bo aktualnie jest już nie do kupienia w Polsce. Jeśli kiedyś dane mi będzie go spotkać na swojej kosmetycznej drodze, to chętnie ponownie go zaproszę do siebie. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Skład INCI: Aqua, Alcohol*, Melaleuca Alternifolia Leaf Hydrolat* (hydrolat z drzewa herbacianego), Glycerin, Dehydroxanthan Gum, Potassium Sorbate, Cananga Odorata Oil (olejek eteryczny Ylang Ylang), Melaleuca Alternifolia Leaf Oil* (olejek eteryczny z drzewa herbacianego), Rosmarinus Officinalis Oil* (olejek eteryczny z rozmarynu), Salvea Sclarea Oil* (olejek eteryczny z szałwii).
*Składniki pochodzenia organicznego
82,66% składniki organiczne

23.02.2017

Naturalne róże, bronzery i rozświetlacze

Choć makijaż u mnie to rzadkość, a jak już to, najmocniej ciągnie mnie do pomadek i błyszczyków (czyt.: Makijażowe zachcianki), zainspirowana komentarzem Emza postanowiłam pobuszować w jej ulubionych rejonach makijażowych. Zatem sprawdźmy, jakimi różami i bronzerami możną pokusić Emza. A przy okazji dorzućmy jeszcze rozświetlacze, bo i tych też nie brakuje w świecie kosmetyków naturalnych.

Każdy kosmetyk amerykańskiej marki Antonym Cosmetics posiada certyfikat EcoCert. Marka została stworzona w 2010 roku przez makijażystkę Valerie Giraud, która chciała stworzyć kosmetyki do makijażu i pędzle do makijażu naturalne i nietestowane na zwierzętach. Zdaniem Giraud makijaż w oparciu o kosmetyki naturalne wcale nie musi oznaczać naturalnego efektu. Dlatego marka Antonym Cosmetics to soczyste, mocne kolory, a do tworzenia pędzli wykorzystywany jest bambus. W jej ofercie znajdziemy m.in.: bajkowe wypiekane róże (cena - 36$) i rozświetlacz Endless Summer (cena - 42$).
Francuska marka Couleur Caramel przygotowała nie tylko eko wersję kuleczek rozświetlających, ale też bronzujących w cenie 99,50 zł (ekozuzu). Na dodatek puder mozaika też zachwyca (cena - 100 zł w ekozuzu). 
Autor zdjęcia: ChokoMa
Autor zdjęcia: Sqgqsgfds
Francuska marka, która jest niestety niedostępna w Polsce - Studio 78 Paris czaruje różami Fard à joues - Natural blush powder (2,5g). Cena - 23.00€ w sklepie ecocentric.
Autor zdjęcia: Makeupandbeauty

Australijska marka Ere Perez i jej rozświetlacz Versatile Vanilla Highlighter Falling Star (11g). Do kupienia w sklepie lovelula w cenie 19£. 

W ofercie Ere Perez zachwyca też podwójny róż Pure Rice Powder Blush - Rose Tones (15g). Do kupienia w sklepie lovelula w cenie 22,50£.

Angielska marka NATorigin zachęca swoim różem Organic Powder Blusher Cyclamen (3g). Do kupienia w sklepie lovelula w cenie 21,50£. 

Australijska marka INIKA i jej wypiekany, mineralny rozświetlacz (8g) dostępny w sklepie Organics Style w cenie 155 zł. Jednak autor bloga Łukasz Bier i fan naturalnych kosmetyków postarał się o kod zniżkowy 15% na cały asortyment sklepu (kod: lukasz15). 

Autor zdjęcia: The Good Beauty Co.


Amerykańska marka Vapour posiada w sztyfcie bronzer, rozświetlacz (Halo illuminator) oraz róże w pięknych kolorach (aż 10 do wyboru). Mnie urzekł odcień Tender212 (róże). Cena - 36$.
Włoska marka Naarei jest mi dobrze znana, a jej róże naprawdę są godne uwagi. Cena - 113 zł (Blisko Natury). 


Nowozelandzka marka Living Nature niestety opuściła Polskę i od dłuższego czasu można ją już tylko sprowadzać z zagranicy. A bronzer Summer z jej oferty to gratka dla miłośniczki bronzerów. Zdobył nagrodę 2014 Beauty Awards magazynu Natural Health. Cena regularna - 55NZD (sklep oficjalny). 


22.02.2017

Skryć się w głuszy Beskidów i Toskanii, czyli Alchemia Lasu i Biofficina Toscana

Polska, naturalna marka Alchemia Lasu pojawiła się na moim radarze w listopadzie 2014 roku, ale dopiero teraz doczekała się premiery w moim domu. Natomiast włoska marka Biofficina Toscana po prostu czekała na dobrą okazję, by do mnie zapukać, a sklep Biolinea, z obsługą na najwyższym poziomie, właśnie mi ją umożliwił. 

Nowinki z Godziszka (wieś położona w woj. śląskim, w malowniczym Beskidzie Śląskim) są tak pięknie zapakowane, że aż trudno mi je rozpakowywać. A toskańskie rarytasy skrywają się w cudownej torebeczce, którą na pewno zachowam na pamiątkę. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

19.02.2017

Irlandia na wyciągnięcie ręki, czyli marka Bia Beauty

Irlandia urzekła mnie już swoimi naturalnymi mydełkami za sprawą marki The Handmade Soap Company (czyt.: Nowe, mydlane dzieci), więc z przyjemnością dałam szansę innej, irlandzkiej marce - Bia Beauty

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Na pierwszy ogień wybrałam mini zestaw (w cenie - 39,90 zł), który jest cudownym rozwiązaniem dla początkujących. Dzięki temu będę mogła poznać od razu, aż 4 ręcznie robione kosmetyki. Mini zestaw wcale też nie jest taki mini, bo w środku znajdziemy krem nawilżający na bazie mandarynki 10 ml (opis), pomarańczowo-grejpfrutowy peeling do twarzy 10 ml (opis), żel pod oczy zatrzymujący czas 1 ml (opis) oraz naprawczy krem do twarzy 10 ml (opis). Uważam, że pojemności 10 ml z łatwością pozwolą mi zapoznać się z marką z Cork i podjąć decyzję, co mi najbardziej odpowiada i co bym chciała w pełnowymiarowej opakowaniu. 

W Polsce marka Bia Beauty do kupienia wyłącznie w sklepie Leorganic

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Skład INCI Skin Superfood: Aqua, Viola tricolour (Heartsease), Malva sylvestris (Mallow), Helianthus annuus (Sunflower), Prunus amygdalus (Sweet Almond), Sodium Stearoyl Lactylate (Veg-based emulsifier), Glyceryl Stearate (Veg-based emulsifier), Glycerine, (Veg-based) Cetyl Alcohol (Veg-based stabiliser), Benzyl Alcohol, Salicyclic Acid, Glycerine, Sorbic Acid (Eco preservative), Helichrysium italicum (Immortelle), Citrus sinensis (Grapefruit), Calendula officinalis (Calendula), Boswellia carterii (Frankincense), Symphytum officinale (Comfrey), Commiphora myrrha (Myrrh) *d-Limonene *Linalol (*occurs naturally in essential oils)

Skład INCI Facial exfoliant & Cleanser: Citrus aurantium (Orange Blossom), Aqua, Ricinus communis (Castor Oil), Carthamus tinctorius (Thistle Oil), Sodium Stearoyl Lactylate (Veg-based emulsifier), Hydrogenated jojoba oil (Jojoba grains), Butyrospermum parkii (Shea Butter), Glyceryl Stearate (Veg-based emulsifier), Glycerine (Veg-based), Benzyl Alcohol, Salicyclic Acid, Glycerine, Sorbic Acid (Eco preservative), Citrus sinensis (Orange), Citrus paradisi (Grapefruit), Brassica napus, Daucus carrota, Tocopherol (Vitamin E), (Carotene) Citronellol* (*naturally occurs in essential oils)

Skład INCI Eye Gel: Aqua, Aloe barbadensis (Aloe vera), Arnica Montana (Arnica), Helianthus annuus (Sunflower), Sodium Stearoyl Lactylate (Veg-based emulsifier), Sodium PCA, Urea Hydrolysed Vegetable Protein Sodium Ph (Veg-based), Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Salicyclic Acid, Glycerine, Sorbic Acid (Eco preservative), Helichrysium italicum (Immortelle), Rosa damascene (Rose), Prunus amygdalus (Sweet Almond), Commiphora myrrha (Myrrh), Citronellol* * Eugenol* Isoeugenol* (*occurs naturally in essential oils)

Skład INCI Mellow Mandarin: Aqua, Calendula officinalis (Calendula), Prunus amygdalus (Sweet Almond), Sodium Stearoyl Lactylate (Veg-based emulsifier), Glyceryl Stearate (Veg-based emulsifier), Cetyl Alcohol (Veg-based stabiliser), Glycerine (Veg-based), Benzyl Alcohol, Salicyclic Acid, Glycerine, Sorbic Acid (Eco preservative), Tocopherol (Vitamin E), Hydroxy-propyltrimomium honey (Honey), Citrus reticulate (Mandarin), Citronellol* Isoeugenol* (*occurs naturally in essential oils).

17.02.2017

Makijażowe zachcianki

Choć dzielnie rozprawiam się z moim kosmetycznym zbiorem (czyt.: Używam i zużywam), to nikt nie może mi zabronić marzyć. A ostatnio wzięło mnie na makijażowe marzenia. Nigdy nie byłam dziewczyną lubiącą makijaż, a jedynie najmocniej ciągnie mnie do błyszczyków i pomadek. I oto, co wpadło mi w oko.


Naturalna marka z Nowej Zelandii Karen Muller właśnie obchodzi 9 urodziny. A jej pomadki są tak śliczne, że trudno mi wybrać ten jedyny kolor (cena - 30$).

Australijska marka La Mav Tinted Lip Treatment Sheer Pink 8ml. Cena - £15.50 (lovelula). 



PHB Ethical Beauty 100% Pure Organic Lip Gloss, Grace 10g. Cena - £12.95 (lovelula). Odcień Apricot (drugie zdjęcie) też się do mnie uśmiecha. 


Burt's Bees, błyszczyk Ocean Sunrise 6 ml. Cena - 54,99 zł (ecco-verde). Przy odrobinie szczęścia można go upolować w cenie 12,99 zł w sklepie TK MAXX. Miałam go w dłoni, ale odłożyłam, bo wciąż w domu czeka gromadka błyszczyków do zużycia. 


Avril, pomadka w kredce Bois de Rose, 2g. Cena - 17,99 zł (biofemina).


PuroBio, pomadka w kredce KINGSIZE 15 antique pink, 2,3g. Cena - 35,50 zł (bioorganika).

Couleur Caramel, błyszczyk nr 814 Frosted chestnuts, 9 ml. Cena - 63 zł (Eco life). Z oferty francuskiej marki chętnie bym też przygarnęła perłową lub z lekkimi drobinkami pomadkę oraz niematowy cień wpadający w subtelne różowe tony. Najbardziej przemawia do mnie pomadka nr 255 (cena 56,50 zł w ekozuzu) oraz cień nr 103 slave (cena 38 zł w ekozuzu).

Couleur Caramel, pomadka nr 255

Couleur Caramel, błyszczyk nr 814 Frosted chestnuts


Benecos, błyszczyk Rose, 5 ml. Cena - 21,89 zł (biofemina).


Lavera, błyszczyk Rosy Promise 6,5 ml. Cena - 29,20 zł (ecobelle).
Duńska marka Tromborg, Lipstick Jumbo Pen nr 15 (opis). Cena - 110 zł. Marka w Polsce niedostępna. 


Włoska Liquidflora, pomadka Rose Sensuel 2,4g, Cena - 18,50€. Niedostępna w Polsce.

Francuska, naturalna marka Studio 78 Paris wyjątkowo zauroczyła mnie swoim cieniem do oczu. Odcień nr 3 to moje klimaty. Cień jest certyfikowany EcoCert. Ma wagę 1,75 g i kosztuje 22,05$ (ecocentric). Marka niedostępna w Polsce. 



I wisienka na torcie. Francuska, naturalna marka Phyt's. Nie tylko, że jej pomadka dotyka progu cenowego luksusowych produktów, to na dodatek cały makijaż marki jest niedostępny w Polsce. Mnie najmocniej urzekł odcień Soupçon de rose (pink suspicion). Pomadka ma wagę 4,1g i kosztuje 18,23£ (mondebio) lub 21€ (mondebio) oraz 25$ (phyts usa). 



Soupçon de rose
Błyszczyk Phyt's w odcieniu Sorbet Figue (5 ml) również kusi. Kosztuje 23$ (phyts usa). Do kupienia w sklepie MondeBio w cenie 18,75€.