Francuska, naturalna marka Florame szturmem wkroczyła do mojego kosmetycznego świata. Pod koniec sierpnia poznałam nawilżające perełki (czyt. Nawilżający duet). Jedną z nich było nawilżające serum do twarzy, o którym dziś wam opowiem.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Opis producenta
Idealne rozwiązanie w pielęgnacji bardzo zmęczonej i odwodnionej skóry. Posiada lekką i nie tłustą konsystencje żelu. Naprawia i odbudowuje skórę dzięki substancjom czynnym z roślin egzotycznych gleb Karaibów.Tworzy warstwę ochronną na powierzchni skóry, która chroni ją przed utratą wilgoci.
Przywraca równowagę, miękkość i ożywia skórę!
Sposób użycia: Stosować rano i / lub wieczorem na oczyszczoną skórę twarzy i szyi. Dla większej skuteczności, stosować pod Nawilżający krem do twarzy z serii Hydratation. Unikać kontaktu z oczami.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Koncentrat w harmonii z Naturą:
Ekologiczny kosmetyk BIO posiadający certyfikat ECOCERT. Etykietowany przez COSMEBIO Maksymalna zawartość składników naturalnych oraz organicznych. Nietestowany na zwierzętach Nie zawiera sztucznych barwników ani substancji zapachowych, parabenu, silikonu oraz żadnych składników pochodzenia petrochemicznego lub modyfikowanych genetycznie (GMO). Składniki pochodzą z upraw ekologicznych dla wspólnego dobra człowieka i przyrody. 100% naturalne owocowy zapach
Organiczne olejki esencjonalne:
Koper morski wykazuje silne działanie przeciwwolnorodnikowe, spowalnia proces starzenia skóry .Afrykańskie Geranium działa regenerująco, tonizująco i ściągająco. Cenny składnik odmładzający.
Zielona mięta posiada właściwości regenerujące. Polecany na pierwsze oznaki starzenia się skóry.
Liście gorzkiej pomarańczy stymulują regenerację komórkową, rewitalizują skórę.
Organiczna lilia wodna podnosi poziom nawilżenia:
+ 69%, 1h po aplikacji
+ 81%, 3h po aplikacji.
Organiczne i naturalne składniki:
Organiczny Aloes jest bogaty w witaminy, żel aloesowy działa nawilżająco i kojąco.
Składniki aktywne (cukier z roślin organicznych) tworzą naturalny film na skórze. Wzmacniają barierę ochronną, zapobiegają odwodnieniu.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Moja ocena
Nawilżające serum Florame to jedno z najlepszych ser, jakie miałam okazję mieć w całym swoim kosmetycznym życiu. Na szczycie w kategorii najlepsze serum dumnie może się rozgościć i dzielić honory wspólnie z innym, moim ukochanym serum Jeffrey James Botanicals (czyt. Mój nowy BFF).
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Serum Florame pachnie delikatnie wodno-kwiatowo. Zapach jest przyjemny i na tyle ulotny, że szybko znika. A szkoda, bo nie miałabym nic przeciwko delektować się nim dłużej. Florame po raz kolejny udowadnia, że potrafi wyczarować intrygującą mieszankę dla nosa. Florame wie, jak uwodzić zapachem, a ja się wcale nie bronię.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Konsystencja o mlecznym zabarwieniu nie jest typowo wodnista, ale lekko podąża w kierunku żelowatej. Podoba mi się, bo serum nie spływa przy nakładaniu i nic się nie marnuje, a to cieszy.
Serum jest wydajne i buteleczka o pojemność 30 ml towarzyszyła mi przez dwa miesiące.
Opakowanie jest dopracowane i działa bez zarzutów. Wygodna i nieszklana buteleczka pozwala się z łatwością i bez obaw zabierać w podróż.
Należy je zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia.
Należy je zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Serum Florame po prostu rozpieszcza moją skórą. Dawno nie spotkałam się z tak dużą dawką nawilżenia i odżywienia za jednym razem. Wszystkie obietnice producenta są spełnione. Serum idealnie się wtapia w skórę i nie pozostawia tłustego ani lepkiego filmu. Skóra tryska energią. Szczerze mówiąc efekt mnie zaskoczył, bo nie sądziłam, że kiedykolwiek spotkam tak perfekcyjne serum.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Ogromnie się cieszę, że zdecydowałam się na nawilżające serum Florame. Jest warte swojej ceny i jeszcze wiele razy zawita do mojego domu.
W Polsce serum do kupienia wyłącznie w sklepie Florame w cenie 135 zł.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Skład INCI: Malus Domestica Fruit Water*, Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Aqua (Water), Glycerin, Citrus Aurantium Amara (Bitter Orange) Flower Water*, Rosa Damascena (Rose) Flower Water*, Cyamopsis Tetragonoloba (Guar) Gum, Xanthan Gum, Levulinic Acid, Sodium Levulinate, Biosaccharide Gum-1, Citrus Limon (Lemon) Peel Oil*, Citrus Aurantium Bergamia (Bergamot) Fruit Oil*, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil*, Hydrolyzed Beta-Glucan, Glyceryl Caprylate, Sodium Anisate, Eucalyptus Globulus Leaf Oil*, Nymphaea Alba Flower Extract*, Coriandrum Sativum (Coriander) Seed Oil*, Pelargonium Graveolens (Geranium) Flower Oil*, Mentha Viridis (Spearmint) Leaf Oil*, Crithmum Maritimum (Samphire) Oil*, Elettaria Cardamomum (Cardamom) Seed Oil*, Artemisia Dracunculus (Tarragon) Oil, Carum Carvi (Caraway) Seed Oil*, Zingiber Officinale (Ginger) Root Oil*, Citrus Aurantium Amara (Bitter Orange) Leaf/Twig Oil*, Anthemis Nobilis (Roman Chamomille) Flower Oil*, Parfum (Fragrance), Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Limonene, Linalool, Geraniol, Citronellol, Citral.
*składniki z upraw organicznych
98% składników pochodzenia naturalnego
80% składników pochodzących z upraw organicznych
Do mojej skóry tłustej na lato byłoby idealne.
OdpowiedzUsuńSerum Florame to mistrzostwo.
UsuńRewelacyjne jest to serum, już myślałam, że do mojej cery nikt nie wyprodukuje nigdy idealnego nawilżacza... dopóki nie trafiłam na Florame, i to dzięki Tobie:-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że mogłam ci sprawić przyjemność, Serum okazało się cudowne.
UsuńKusisz, kusisz Florame :D Najwyższa pora poznać kosmetyki tej marki :)
OdpowiedzUsuńŚwiętna decyzja. Florame to marka godna poznania. Ma rewelacyjne produkty.
UsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Również pozdrawiam.
Usuń