Francuska marka Phyt's nadal mnie ciekawi. Dziś opowiem wam o kremie do rąk.
Krem pachnie intensywnie ziołami. Mieszanka zapachów jest przyjemna, ale ulotna.
Konsystencja jest dość gęsta. Kolor biały.
Waga 40 g towarzyszyła mi przez 20 dni stosowania raz dziennie. Po otwarciu należy krem zużyć w ciągu 3 miesięcy.
Krem od razu nie wchłania się do matu. Po nałożeniu zostawia tłusty film. Dopiero po upływie 30-40 minut krem się wchłania całkowicie i można wtedy już spokojnie wracać do codziennych czynności.
Krem bardzo dobrze dba o moje dłonie i paznokcie. Sprawdza się nawet zimą. Jak dla mnie to krem dla każdego.
Krem do kupienia w sklepie Kissinger w cenie 119 zł.
Skład INCI: Aqua/Water/Eau, Corylus avellana (Hazel) seed oil*, cetearyl alcohol, Elaeis guineensis (Palm) oil*, parfum (Fragrance), Aloe barbadensis leaf extract*, Glycerin, cetearyl glucoside, Ricinus communis (Castor) seed oil*, glyceryl stearate citrate, tocopherol, Lavandula hybrida oil*, Pogostemon cablin oil*, Citrus medica limonum (Lemon) peel oil*, Santalum album (Sandalwood) oil, Rosmarinus officinalis (Rosemary) leaf oil*, Citrus aurantium amara (Bitter Orange) leaf/twig oil*, silica, glyceryl caprylate, xanthan gum, citric acid, citral**, geraniol**, limonene**, linalool**
* z upraw ekologicznych
** składnik występujący naturalnie w olejku eterycznym
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz