Amerykańska marka Revive Ultimate Aromatheraphy pojawiła się w TK MAXX we wrześniu (czyt. Naturalnie się masujemy). Oferta była tak zachęcająca, że wtedy wyszłam z olejkiem rozmarynowym.
Olejek nie jest testowany na zwierzętach.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Olejek to nic innego jak mieszanka oleju szafranowego, z nasion bawełny, migdałowego, arganowego, jojoba, słonecznikowego, kokosowego, awokado z dodatkiem olejku esencjonalnego rozmarynowego.
Jedynie idealny skład psuje składnik "parfum" na końcu składu.
To nie jedyna uwaga do tego olejku. W nazwie użyto "essential oil" w liczbie mnogiej, a w składzie już "essential oil" w liczbie pojedynczej oraz nie podano, że jest to olejek esencjonalny rozmarynowy. Tego mogę się tylko domyślać po zapachu, choć tego też nie mogę być tak pewna. Może to składnik perfum sprawia, że czuć rozmaryn, a olejek esencjonalny jest inny.
Pomimo tych wątpliwości, do zakupu skusił mnie świetny, szklany dozownik. Wiem, że po zużyciu olejku buteleczka mi się przyda i będzie się dobrze spisywać w czasie domowych eksperymentów.
Olejek pachnie delikatnie rozmarynem. Dobrze sprawuje się na ciele. Jestem z niego zadowolona, ale nie kupię ponownie. W cenie 29,99 zł znam też inne dobre produkty do masażu, które są w 100% naturalne i nie wywołują u mnie tylu wątpliwości.
Olejek po otwarciu należy zużyć w ciągu 12 miesięcy.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Revive, Ultimate Aromatheraphy Massage Oil with argan & essential oils, Rosemary (118 ml)
Skład INCI: safflower oil, cotton seed oil, almond oil, argan oil, jojoba oil, sunflower oil, coconut oil, avocado oil, essential oil, parfum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz