czyli opowieść pisana pasją o tym, jak stałam się Miłośniczką Natury
Całkiem niedawno udało mi się trzymać niekupowania nowych zapachów. Jednak ostatnio popłynęłam i nawet nie wiem, kiedy nazbierało mi się tyle zapachów. Zatem basta. Idę na odwyk. Trzymajcie za mnie kciuki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz