15.12.2015

Caudalie na ustach

Francuska marka Caudalie przewijała się wielokrotnie przez moją pielęgnację, lecz nie udało jej się podbić mojego serca. Dawno temu miałam okazję spotkać się również z jej pielęgnacją do ust. Jednak czas zrobił swoje i już nie pamiętałam, czemu mi nie pasowała i co takiego się działo, że więcej nie sięgnęłam po coś ochronnego do ust od Caudalie

Niedawno stojąc w długaśnej kolejce w aptece, wzrokiem przeglądałam półkę z kosmetykami tej francuskiej marki. Moją uwagę przyciągnęła pomadka ochronna. Po bliższym kontakcie i dowiedzeniu się, że korzystna cena 9,90 zł (gdy normalnie pomadka kosztuje ok. 25 zł) nie jest wcale spowodowana zbliżającym się upływem terminu ważności (co podejrzewałam, widząc tak dobrą cenę), postanowiłam ją wypróbować raz jeszcze. Tak dla odświeżenia pamięci. Pomadkę testowałam cały dzień i wywarła na mnie pozytywne wrażenie do tego stopnia, że wróciłam do tej samej apteki po drugą sztukę. Tym sposobem mogę się cieszyć Caudalie dłużej. 


Autor zdjęcia: Naturalna dusza


Lip Conditioner, bo tak dokładnie brzmi nazwa tego otulacza ust, pachnie lekko ziołowo. Nie jest to intensywny zapach, a subtelny i nie utrzymuje się na ustach długo. 

Konsystencja jest dobra. Ani zbyt miękka, ani zbyt twarda. Dobrze się nosi w torebce w leci, jak i w zimie. Nie topi się podczas upałów. 

Kolor lekko żółty. Nie barwi ust. I mi się bardzo podoba, bo nie lubię koloryzujących pomadek ochronnych. Często nakładem je w biegu bez używania lusterka, więc wolę mieć 100% pewność, że nie będę straszyć ludzi na ulicy rozmazaną pomadką. 

Pomadka dobrze odżywia usta i leczy wysuszone. Jej działanie mnie zaskoczyło, bo kupowałam ją z myślą o tym, że przypomnę sobie, czym mi podpadła, a okazało się, że zalet ma jednak więcej niż wad. 

A jakie ma wady? Ma jedną, drobną wadę, która czasem mi przeszkadza. Gdy trzymam usta zamknięte, pomadka potrafi mi je lekko skleić. Jest to trochę niekomfortowe i wtedy mam ochotę ją wytrzeć i nałożyć pomadkę innej marki. 

Opakowanie wygodne i bardzo ładnie prezentuje się publicznie. Motyw roślinny jest uroczy. 

Pomadka jest wydajna. 4,5 g starczają mi na ponad 1,5 miesiąca, co jest całkiem dobrym wynikiem.

Po otwarciu należy ją zużyć w ciągu 9 miesięcy. 


Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Jeśli jeszcze kiedyś trafię na pomadkę Caudalie w tak dobrej cenie, jak aktualnie (9,90 zł), to z pewnością kupię ponownie. Natomiast cena ok. 25 zł jest jak dla mnie za wysoką, bo w tej cenie znam o wiele lepsze pomadki. Mimo wszystko cieszę się, że dałam ponownie szansę tej pomadce i odkryłam ją na nowo. Być może powinnam raz jeszcze wrócić do innych kosmetyków Caudalie, bo a nuż znów czymś mnie zaskoczą. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza


Skład INCI: HELIANTHUS ANNUUS (SUNFLOWER) SEED OIL*, RICINUS COMMUNIS (CASTOR) SEED OIL*, CERA ALBA (BEESWAX), HYDROGENATED OLIVE OIL STEARYL ESTERS*, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER EXTRACT*, HYDROGENATED COCO-GLYCERIDES*, HYDROGENATED CASTOR OIL*, EUPHORBIA CERIFERA (CANDELILLA) WAX*, VITIS VINIFERA (GRAPE) SEED OIL*, COPERNICIA CERIFERA (CARNAUBA) WAX*, PRUNUS ARMENIACA (APRICOT) KERNEL OIL*, PARFUM (FRAGRANCE), POLYGLYCERYL-10 PENTAOLEATE*, HYDROGENATED VEGETABLE OIL*, PALMITOYL GRAPE SEED EXTRACT*, TOCOPHERYL ACETATE*, AMMONIUM GLYCYRRHIZATE*, CERAMIDE 3, TOCOPHEROL*, LECITHIN*, GLYCERYL STEARATE*, ASCORBYL PALMITATE, GLYCERYL OLEATE*, CITRIC ACID*, LIMONENE, LINALOOL, GERANIOL. (FS 12765) 
*Origine végétale - Plant origin


2 komentarze:

  1. Ciekawa pomadka, już o niej słyszałam sporo dobrego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udana pomadka i jeśli znajdę w promocyjnej cenie, to jeszcze się skuszę.

      Usuń