14.02.2016

Zimowa kołderka, czyli masło do ust Honey Therapy

Polska, naturalna marka Honey Therapy, działająca na rynku od 1995 roku, zaintrygowała mnie swoim masełkiem do ust z woskiem pszczelim. Wybrałam wersję Biała Fantazja

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Masełko pachnie intensywnie piżmem. Piżmo nie należy do moich ulubionych zapachów, ale w tym przypadku jest do zaakceptowania. Jednak następnym razem wybiorę wersję pachnącą jabłkiem lub wanilią. 

Konsystencja masełka jest miękka i puszysta. Masełko oparte jest na maśle shea i to czuć. Konsystencja bardzo mi pasuje. Masełko robi się na ustach przezroczyste i nie rozmazuje się dookoła ust. Masełko zostawia na ustach delikatną tłustą powłokę, więc nie ma, co przesadzać z ilością.

Masełko jest wydaje. Pojemność 15 g jest duża. Masełko znika w ślimaczym tempie. Należy je zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia. 

Opakowanie jest standardowe i łatwe w obsłudze. Dobrze się zakręca. Nie jest to wyszukane opakowanie, ale ja nie narzekam. 

Masełko można kupić w sklepie Honey Therapy w cenie 15 zł. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Masełko Honey Therapy świetnie dba o moje usta, a zima to idealny okres dla tego masełka. Moje usta wyjątkowo polubiły masełko z Sułkowic (siedziba Honey Therapy). Są nawilżone, odżywione i zdrowo wyglądają, tak jak lubię. Z wielką przyjemnością wrócę do masełka, ale następnym razem do innej wersji zapachowej. Piżmo nie podbiło mojego nosa, lecz jestem pewna, że jabłko lub wanilia trafi w moje zmysły. 

Kto lubi skuteczną pielęgnację ust, to koniecznie powinien sięgnąć po masełko do ust Honey Therapy

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Skład INCI: Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Prunus Amygdalus Dulcic (Sweet Almond), Cera Alba, Simmondsia Chinensis (Jojoba), Parfum, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Linalool. 

4 komentarze: