czyli opowieść pisana pasją o tym, jak stałam się Miłośniczką Natury
Nie słyszałam o tym sklepie :)
W tym roku sklep świętował 10-lecie istnienia. Zapraszam cię do postu o sklepie: http://naturalnadusza.blogspot.com/2014/09/naturalnie-zota-przystan-czyli-sklep.html
Ale kusisz. Widzę krem, który mnie interesuje od dawna, do rąk ochronny Bioaromy, tyle, że dopiero na zimę. No i nie wiem, co robić. Jak mogłaś???!!! :-D
Kupić. Myślę, że przyda ci się nawet na chłodniejsze, deszczowe dni w lecie.
Nie słyszałam o tym sklepie :)
OdpowiedzUsuńW tym roku sklep świętował 10-lecie istnienia.
UsuńZapraszam cię do postu o sklepie: http://naturalnadusza.blogspot.com/2014/09/naturalnie-zota-przystan-czyli-sklep.html
Ale kusisz. Widzę krem, który mnie interesuje od dawna, do rąk ochronny Bioaromy, tyle, że dopiero na zimę. No i nie wiem, co robić. Jak mogłaś???!!! :-D
OdpowiedzUsuńKupić. Myślę, że przyda ci się nawet na chłodniejsze, deszczowe dni w lecie.
Usuń