Gdy niedawno odkryłam uroczy sklepik Kociołek Zdrowia (czyt. Hokus pokus), od razu wypatrzyłam ręcznie robione, naturalne mydełka. Jedno musiało pojechać ze mną do domu. Na pierwszy ogień wybrałam mydełko z glinką różową i zieloną.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Na razie mydełka pakowane są w małych rozmiarach (ok. 50 g) i można je kupić tylko stacjonarnie, nie są dostępne w sklepie internetowym Kociołek Zdrowia. Kosztują od 2,90 zł do 3,90 zł.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Mydełko błyskawicznie mnie oczarowało. Pachnie subtelnie mieszanką glinek i rozmarynku, a ja kocham rozmaryn. Zapach pieści moje zmysły. Szkoda tylko, że nie utrzymuje się zbyt długo na skórze, ale mogę to wybaczyć. Mydełko ma tak dużo zalet, że na to drobne potknięcie można przymknąć oko.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Pieni się znakomicie. Świetnie odświeża ciało. Pozostawia aksamitną skórę i wcale nie potrzebuję stosować balsamu czy masła do ciała po kąpieli. Nie wysusza, nie podrażnia. Nadaje się do stosowania do sfery intymnej, bo jest bardzo delikatne.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Mydełko nie ślizga się, nie ciepie. Trzyma klasę na mydelniczce. Jego średnio twarda konsystencja mi odpowiada.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Mydełko towarzyszyło mi przez tydzień i bardzo przypomina mi inne, polskie mydełko (czyt. Marchewkowy pieszczoch).
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Pokochałam mydełko od Kociołek Zdrowia i z pewnością te wyjątkowo udane mydełko na stałe wpisało się w krajobraz mojej łazienki. Jeszcze nieraz do niego wrócę, a i z wielką przyjemnością wypróbuję inne wersje. Mydełko od Kociołek Zdrowia to obowiązkowa lektura dla rasowych miłośniczek naturalnych mydeł. Po prostu trzeba je znać.
Ale fajne! Chyba sobie sprawię :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie jest dostępne w ich sklepie internetowym, ale myślę, że jak do nich napiszesz, to ci specjalnie wyślą :)
Usuń