10.05.2016

Hiszpański pomidorek, czyli serum do twarzy Edelweiss Bio od Beauté Mediterranea

Lubię pomidorowe kosmetyki, więc na mojej półce nie mogło zabraknąć hiszpańskiego serum Edelweiss z EcoCert od Beauté Mediterranea. Marka nie jest marką w 100% naturalną, a jedynie ma serię kosmetyków certyfikowanych i tylko ona mnie zainteresowała. Na pierwsze spotkanie z hiszpańskim klimatem wybrałam serum. 

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Producenta obiecuje dużo. Jego zdaniem serum rozmywa głębokie zmarszczki, odżywia skórę i wygładza ją. Wzbogacony w ekstrakt Edelweiss (szrotka), aloe vera, olejek sezamowy i napinający składnik pozyskiwany z owsu daje widoczny efekt. Bardzo szybko się wchłania. Czy na pewno obietnice producenta są spełnione? Dziś o tym wam opowiem. 

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Zapach bardzo przypadł mi do gustu. Delikatnie tlący się pomidorek koi zmysły i rozpala apetyt na świeże warzywa. Niestety nie utrzymuje się na skórze zbyt długo, co mnie smuci. Chciałabym delektować się pomidorową mocą, aż do rana. Mimo wszystko wybaczam serum tą ulotność. 

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Kolor serum jest biały, a konsystencja lekka. Wciąż tkwi we mnie przekonanie, że serum odróżnia się od kremowych konsystencji i jest wodniste, i najczęściej przezroczyste. Muszę się przyzwyczaić, że producenci też zaczynają eksperymentować z serum. Kosmetyk Beauté Mediterranea błyskawicznie się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. Skóra wręcz pije to serum. Świetnie współgra z innymi kremami i makijażem. Nie roluje się, więc nie ma obawy, że spiesząc się rano będziemy musiały poświecić urodzie ponadprogramową chwilkę. Serum szybko staje się niewidzialne. Odpowiada mi ta forma. 

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Serum mimo standardowej pojemności, jak na tego typu kosmetyk (30 ml), jest dość wydajne. Nakładałam serum rano i wieczorem. Mogłam się nim cieszyć przez 4 tygodnie. Serum należy zużyć po otwarciu w ciągu 9 miesięcy. 

Opakowanie jest typu airless. Działa bez zarzutu, lecz dla mnie ma drobną wadę. Nie pozwala kontrolować zużycia produktu. Nie lubię niespodzianek w stylu pustego serum. Nie miałabym nic przeciwko, gdyby producent zmienił formę opakowania na bardziej przewidywalną. I nie ukrywam, że mnie wybór airless zawsze lekko stresuje. W przypadku zacięcia pompki trzeba angażować męskiego siłacza, by dobrał się do wnętrza i wydobył resztki kosmetyku. Wolę mniej stresujące opakowania. 

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Choć producent obiecuje rozmycie głębokich zmarszczek, to nie wiem, jak to ma się z rzeczywistością. Jeszcze daleko mi do poznania tego sekretu, bo moja skóra nie cierpi na zmarszczki. Natomiast mogę powiedzieć, że serum faktycznie odżywia skórę i nawilża ją, co mnie ogromnie raduje. Sięgając po ten hiszpański specyfik, właśnie liczyłam, że skuteczną dawkę nawilżenia i odżywienia i to dostałam. Z przyjemnością używałam serum Edelweiss i zrobiło mi się smutno, kiedy ukazała się ostatnia kropla. Z wielką przyjemnością przygarnę ponownie pomidorowe serum, jeśli jeszcze ukaże się na moim horyzoncie. Również chętnie zapoznam się z pozostałymi kosmetykami z serii z EcoCert od Beauté Mediterranea (krem na noc, krem na dzień i olej z dzikiej róży). 

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Niedawno w Polsce serum Edelweiss spotkałam w jednym ze sklepów internetowym na wyprzedaży w cenie 64 zł, ale aktualnie jest już niedostępne. Moją sztukę wypatrzyłam w sklepie TK MAXX w cenie 54,99 zł. Cena regularna sięga 166 zł (37,95 €). 

  Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Skład INCI: Aqua (WATER), Caprylic/Capric Triglyceride, Sesamum Indicum Seed Oil*, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Extract* (ALOE Barbadensis Leaf Juice), Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Avena Sativa (OAT) Kernel Extract*, Leontopodium Alpinum Flower/Leaf Extract*, Solanum Lycopersicum Fruit Water (DISTILLATE)*, Tocopherol, Glycine Soja (Soybean) Oil, Xanthan Gum, Cetearyl Alcohol, Sodium Levulinate, Sorbitan Palmitate, Cetyl Palmitate, Levulinic Acid, Potassium Hydroxide, Capryloyl Glycine, Dehydroacetic Acid, Sodium Benzoate, Citric Acid, Potassium Sorbate, Parfum (Fragrance), Benzyl Alcohol, Limonene, Linalool.
*Ingredient from organic 

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

4 komentarze:

  1. Ty wiesz co dobre ☺ pomidorek na twarzy mmmm 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że jednak skusiłam się na to serum. Będę polować na nie i inne kosmetyki z tej serii.

      Usuń
  2. Jak odżywia i nawilża, a zarazem jest lekkie, to już bym go polubiła i jeszcze ten zapach.

    OdpowiedzUsuń