Uwielbiam naturalną markę z Bułgarii Alteya Organics. Tym razem skusiłam się na krem do twarzy.
Krem pachnie subtelnie różą. Ja kocham zapach róży w każdej postaci, więc jestem zadowolona z wyboru marki.
Konsystencja gęsta, treściwa, jak lubię. Nic się nie wylewa z dłoni.
Krem jest wydajny. Towarzyszył mi przez miesiąc używania rano i wieczorem. Po otwarciu należy zużyć go w ciągu 12 miesięcy.
Moja skóra zauroczyła się kremem Alteya. Skóra jest odpowiednio nawilżona i odżywiona. Krem się ładnie wchłania w skórę. Nie roluje, nie zostawia tłustego filmu. Krem nadaje się do stosowania na dzień i na noc, i w każdym sezonie.
Jeszcze nieraz wrócę do tego kremu. Jest warty swojej ceny.
Krem do kupienia w sklepie Perla Negra w cenie 90 zł.
Skład INCI: Destylowana woda termalna, Butyrospermum Parkii (masło shea) *, sok z liści aloesu barbadensis *, dicitrate / stearynian poliglicerylu-3, kokokaprylan / kaprynian, olej z nasion Helianthus Annuus (słonecznik) *, olej Corylus Avellana (orzech laskowy) *, Copernicia Cerifera (Carnauba) wosk *, kaprylan glicerolu, olej z nasion rycynu (rycynowy) *, stearynian poliglicerylu-6, gliceryna *, wosk Euphorbia Cerifera (Candelilla), lecytyna *, olej z nasion Prunus domestica (śliwka) *, Dalbergia Sissoo (palisander) ) Olej drzewny, hydrolizowany kwiat Verbascum Thapsus *, poliglicerylo-6-behenian, guma ksantanowa, olej z nasion Camelina Sativa (Camelina) *. Undecylenian glicerolu, kwas cytrynowy, bisabolol *, hialuronian sodu, suszone kwiaty nagietka *, ekstrakt z kwiatu róży damasceńskiej, olej Copaifera Officinalis, tokoferol, olej cytrusowy bergamia (bergamotka) *, olejek z kwiatów cananga (ylang-ylang) *, benzoesan sodu *.
* Certyfikowane składniki organiczne.
** Naturalnie występujący w olejkach eterycznych.