Mam ogromną słabość do mydeł naturalnych, a jeszcze większą do mydeł naturalnych na bazie oślego lub koziego mleka. Obok takich rarytasów nie umiem przejść obojętnie. Tak właśnie było z mydeł Golden Oil, które po prostu musiało trafić w moje ręce.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Mydełko jest nietestowane na zwierzętach i ręcznie robione na życzenie sklepu Golden Oil w Grecji. Zawiera w swoim składzie aż 40% oślego mleka.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Mydełko pachnie subtelnie mlekiem z dodatkiem miodu. Choć w składzie nie ma miodu, to właśnie taka nuta się unosi. Być może inne nosy wyczują coś innego. Mój nos czuje właśnie taką mieszankę zapachową i ją lubi.
Konsystencja mydełka jest dość twarda. Dopiero kontakt z wodą sprawia, że mydełko staje się lekko miękkie. Po kąpieli błyskawicznie wraca do swojej pierwotnej twardości. Mydełko delikatnie się ślimaczy i słabo pieni, lecz ja nie uznaję to za wadę. Mydełko ma dużo zalet, które umieją przyćmić niedociągnięcia.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Mydełko jest wydajne (100 g) i możemy się nim cieszyć przez 1,5 miesiąca. Należy je zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Mydełko świetnie oczyszcza skórę. Zapewnia gładką skórę i relaks podczas kąpieli. Nadaje się do całego ciała, łącznie ze strefą intymną. Mleko ośle daje o sobie znać i efekty jego działania są naprawdę widoczne. Moja skóra pokochała to mydełko. Na pewno jeszcze wiele razy zagości w mojej łazience.
W Polsce mydełko do kupienia wyłącznie w sklepie Golden Oil w cenie 28 zł.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Skład INCI: Donkey's Milk, Pure Virgin Olive Oil Kalamatas, Coconut Oil, Distilled Water, Soda
Autor zdjęcia: Naturalna dusza