W stacjonarnym, ekologicznym sklepiku EkoRuczaj trafiłam na wegańską czekoladkę Ichoc. Wybrałam białą z wanilią. Czekolada nie jest tania, bo kosztuje 11,70 zł za 80 g, ale jest warta swojej ceny. Po prostu pychota.
27.08.2021
21.08.2021
Lektury obowiązkowe dla każdego, czyli o śmieciowym problemie
Śmieci nas zalewają na dobre. To jest prawdziwe. Zatem każdy z nas powinien się zagłębić w temat. Do tego polecam te dwie książki.
20.08.2021
Waniliowa namiętność, czyli balsam do ust Hurraw!
Amerykański, naturalny balsam do ust Hurraw! odkryłam 3 lata temu (czyt.: Migdałowy balsam). Dziś do niego wracam z wersją waniliową.
Balsam pachnie obłędnie wanilią. Zapach jest hipnotyzujący. Bardzo go lubię. Konsystencja twarda, ale nie aż tak, by poradzić sobie z upałami. Był moment, że balsam się pokruszył przy nakładaniu. Jednak to mu wybaczam, bo upał ponad 30 stopniowy każdemu może dać wycisk.
Balsam jest wydajny. Służy na długo. Po otwarciu należy go zużyć w ciągu 12 miesięcy. Waga 4,8 g.
Moje usta są zachwycone tym balsamem. Chętnie do niego wrócę, ale też skuszę się na inne wersje. Balsam warty jest swojej ceny. Dla miłośniczek balsamów do ust, to lektura obowiązkowa.
Balsam do kupienia w sklepie Ecco-Verde w cenie 28,99 zł.
Skład INCI: Carthamus Tinctorius (Safflower) Seed Oil [1]Euphorbia Cerifera (Candelilla) WaxPrunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil [1]Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter [1]Cocos Nucifera (Coconut) Oil [1]Rizinus Communis (Castor) Seed Oil [1]Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil [1]Olive (Olea Europaea) Fruit Oil [1]Natural FlavorTocopherolVanilla Planifolia (Vanilla) [1]Anise Alcohol [2]Benzyl Benzoate [2]
1 kaltgepresst und aus biologischem Anbau
2 natürliches Aroma
16.08.2021
Najlepsze lody w Krakowie, czyli lodziarnia Rinella
Kiedyś latem stała kolejka za lodami na ul. Starowiślnej. Dziś to przeszłość, bo dziś stoi się po lody na ul. św. Tomasza 19 (róg z ul. Floriańską) w lodziarni Rinella. Lodziarnia ma lody tradycyjne, z krowim mlekiem oraz w 100% lody wegańskie i nawet wegańskie są wafelki. W przypadku wyboru lodów wegańskich trzeba wcześniej spytać, które to dokładnie. Lody są pyszne i warte swojej ceny. Ja za 3 gałki i wafelek zapłaciłam 14,50 zł. Polecam wybrać się na te lody. Nie pożałujecie. Lodziarnie warto obserwować na Facebook.
Źródło zdjęcia: Facebook Rinella14.08.2021
Wegański bar Sufeat zaprasza
Na mapie Krakowa przybywa wegańskich barów i to cieszy. Jednak moim zdecydowanie ulubionym jest bar na Starym Podgórzu, ul. Długosza 2 - Sufeat. Warto ich śledzić na Facebook. Serwują same pyszności. Moim hitem jest roladka śląska z sosem pieczeniowym oraz nuggetsy z boczniaka z tzatziki.
Roladka śląska z sosem pieczeniowym, ziemniaczkami i mix surówką. Cena - 26 zł
13.08.2021
Siła konopi, czyli krem na dzień Nutka
Polska, naturalna marka Nutka rozgościła się u mnie na dobre. Na pierwszy ogień poszedł krem do rąk, a teraz krem do twarzy na dzień.
Krem jest praktycznie bezzapachowy. Ma gęstą, treściwą konsystencję, którą polubiłam. Wtapia się w skórę całkowicie. Nie zostawia tłustego filmu.
Producent zaleca stosowanie kremu na dzień, ale ja też nakładałam go na noc i spisywał się znakomicie. To uniwersalny krem.
Krem towarzyszył mi przez 20 dni przy stosowaniu go dwa razy dziennie. Pojemność 50 ml.
Polubiłam ten krem. Moja skóra mi dziękuję za niego. Jedyną wadę kremu jest niejasne opakowanie, na którym nie ma informacji, a w jakim czasie należy zużyć krem po otwarciu, a lubię znać taką informację.
Jeśli jeszcze spotkam ten krem, to się na niego skuszę. Krem do kupienia w Biedronce albo online u producenta w cenie 29,99 zł.
10.08.2021
7.08.2021
Natura za rogiem, czyli co słychać w EkoCorner
Ponad 4 lata istnieje już ekologiczny sklepik na Kurdwanowie, ul. Daliowa 2 o miłej nazwie EkoCorner. Znajdziemy w nim wszystko, co jest potrzebne dla prawdziwego miłośnika eko żywności. Półki dosłownie uginają się od towaru. Jest w czym wybierać. Są też propozycje dla vegan i dla wielbicielek kosmetyków naturalnych. Sklepik naprawdę działa prężnie i stara się zadowolić klientów na każdej płaszczyźnie. Kto jeszcze nie zna tego sklepiku, niech szybciutko nadrobi zaległości. Ostrzegam jednak, że sklepik przyciąga jak magnes i sprawia, że nie da się do niego nie wrócić.
6.08.2021
Australijskie cudo, czyli krem do twarzy na noc Grown Alchemist
Na naturalną markę z Australii Grown Alchemist miałam chęć już od dawna, ale hamowała mnie cena. Na szczęście jest TK MAXX. Na pierwszy ogień poszedł krem do twarzy na noc.
Założycielami marki są bracia Jeremy i Keston Muijs z Melbourne. Marka powstała w 2008 roku.
Opis producenta
Silnie regenerujący krem przeciwzmarszczkowy na noc z zawartością neuropeptydu GABA, który przyczynia się do rozluźnienia skurczów mięśni mimicznych i tym samym zapobiega powstawaniu zmarszczek. Bogaty skład zapewnia wszechstronne działanie anti-aging.
Krem na noc GROWN ALCHEMIST Regenerating Night Cream to bogata mieszanka peptydów, antyoksydantów, witamin, kwasu hialuronowego oraz niezbędnych kwasów tłuszczowych omega. Jej silne działanie jest skierowane na zwalczanie wszelkich oznak starzenia się skóry. Działając synergicznie, składniki zwiększają elastyczność skóry i przywracają jej odpowiednie nawilżenie, miękkość i gładkość w dotyku. Podczas nocy w skórze następuje kompletna transformacja – drobne i głębokie zmarszczki zostają wypełnione i zredukowane, a nierówności w teksturze skóry wyrównane i wygładzone. W składzie odnajdziemy między innymi efektywnie zwalczające zmarszczki neuropeptydy, a także wyciąg z fiołka wonnego, który wyrównuje koloryt skóry i zapobiega powstawaniu plam starzeniowych. Rezultatem stosowania kremu jest pełna życia, odmieniona i intensywnie odmłodzona, zdrowa skóra.
Neuropeptyd GABA pozyskiwany z ryżu wpływa na rozluźnianie mięśni mimicznych, tym samym przyczyniając się do wyraźnego zmniejszenia widoczności drobnych i głębokich zmarszczek. Wyciąg z nasion owocu męczennicy wykazuje silne działanie łagodzące, kojące i poprawiające mikrokrążenie. Ma właściwości chroniące skórę przed szkodliwym promieniowaniem UV. Olej z nasion papai zawiera między innymi kwas foliowy, cynk, potas, magnez, witaminę C, a także cenny enzym - papainę. Bogactwo minerałów, biopierwiastków, naturalnych antyoksydantów wpływa na jej niesamowite właściwości regenerujące, przyspieszające odnowę komórkową, wygładzające zmarszczki i uelastyczniające cerę. Masło z mango chroni skórę przed zanieczyszczeniami pochodzącymi ze środowiska i promieniowaniem UV.
Przeciwdziała utracie wody przez skórę, jest naturalnym emolientem. Tym samym zapobiega powstawaniu zmarszczek i przywraca skórze utraconą elastyczność. Jest bogate w nienasycone kwasy omega - 3, - 6 i - 9 (witamina F). Glikoproteiny asystują w naprawie fibroblastów, podczas gdy kwas bosweliowy pozyskiwany z żywicy oliganowej wykazuje właściwości łagodzące, kojące i likwidujące podrażnienia. Rutyna oraz salicylany pochodzące z fiołka wonnego wyrównują koloryt skóry, rozjaśniają ją i nadają zdrowego blasku. Ekstrakt z zielonej herbaty, bogaty we flawonoidy, polifenole i antyoksydanty, skutecznie zwalcza wolne rodniki, efektywnie przeciwdziałając widoczności drobnych i głębokich zmarszczek. Rzadko spotykany kwas omega -7 (pozyskiwany z rokitnika zwyczajnego) wspomaga utrzymywanie odpowiedniego nawilżenia w skórze, przywraca jej młodzieńczą sprężystość i elastyczność, a także działa wypełniająco i „wypychająco” na zmarszczki. Naturalnie występujący w skórze kwas hialuronowy zapewnia odpowiednie nawilżenie, łagodzi rysy twarzy oraz wspomaga absorpcję innych aktywnych organicznych substancji, dostarczając skórze brakujących mikroelementów i tym samym odnawiając ją od środka.
Moja ocena
Krem pachnie subtelnie jaśminem. Zapach przyjemny, ale ulotny. Nie utrzymuje się długo na skórze.
Konsystencja gęsta, treściwa, lecz nietłusta. Jest dokładnie tak jak lubię.
Krem po otwarciu należy zużyć w ciągu 12 miesięcy. Krem towarzyszył mi równo przez 3 tygodnie przy stosowaniu go 2 razy dziennie. Pojemność - 40 ml.
Producent zaleca stosować krem na noc. Jednak ja stosowałam go i na noc, i na dzień. Krem świetnie się wchłania, aż do matu. Nie zostawia ani grama tłustego filmu. Jest idealnie.
Moja skóra oszalała na punkcie tego kremu. Dzięki niemu jest odżywiona i nawilżona na najwyższym poziomie. I chętnie do niego bym częściej wracała, gdyby nie wysoka, regularna cena. Zatem trzeba na niego polować w sklepie TK MAXX. Może się jeszcze raz ukaże.
W Polsce krem do kupienia w sklepie PELL w cenie regularnej 385 zł. Ja dorwałam go w sklepie TK MAXX w cenie 75 zł.
Skład INCI: Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Extract, Camellia Oleifera (Camellia) Seed Oil, Potassium Olivoyl Hydrolyzed Wheat Protein (and) Cetearyl Alcohol (and) Glyceryl Oleate (and) Glyceryl Stearate (Plant), Mannitol (Plant), Aqua (and) Pseudoalteromonas Ferment Extract (and) Salicylic Acid (and) Sodium Hydroxide (Natural Polysaccharide Complex), Aqua (and) Pseudoalteromonas Ferment Extract (and) Hydrolyzed Wheat Protein (and) Hydrolyzed Soy Protein (and) Tripeptide-10 Citrulline (and) Tripeptide-1 (and) Lecithin (and) Butylene Glycol (and) Xanthan Gum (and) Carbomer (and) Triethanolamine (and) Caprylyl Glycol (and) Phenoxyethanol (Natural Peptide and Polysaccharide Complex), Cetyl Alcohol (Plant), Sodium Hyaluronate (Plant), Daucus Carota Sativa (Carrot) Root Extract, Phenoxyethanol, Xanthan Gum (Polysaccharide), Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil, Sodium Dehydroacetate (Organic Listed), Tocopherol (Vitamin E), Wheat Amino Acids (Plant), Myroxylon Pereirae (Peru Balsam) Oil, Cananga Odorata (Ylang Ylang) Flower Oil, Camellia Sinensis (Camellia) Leaf Extract, Viola Odorata (Violet) Leaf Extract, Santalum Spicata (Sandalwood) Oil, Lactic Acid (Natural), Salicylic Acid (Plant), Passiflora Edulis (Passion-flower) Seed Oil, Mangifera Indica (Mango) Seed Butter, Hippophae Rhamnoides (Sea-Buckthorn) Fruit Oil, Illicium Verum (Anise- Star) Fruit Oil, Boswellia Carterii (Frankincense) Oil, Limonene (Plant), Linalool (Plant), Benzyl Benzoate (Plant), Benzyl Salicylate (Plant), Farnesol (Plant).