Francuska marka Phyt's rozkochała mnie na dobre. Tym razem sięgam po serum do twarzy.
Serum ma brązowy kolor. Ma lejącą konsystencję, wodnistą. Trzeba uważać przy nakładaniu, bo może się wylać z dłoni. Serum jest bezzapachowe.
Serum używałam 2 razy dziennie. Towarzyszyło mi przez 24 dni. Po otwarciu należy serum zużyć w ciągu 3 miesięcy.
Podobał mi się efekt serum. Skóra jest ładnie nawilżona, odżywiona i pełna energii.
Jeszcze kiedyś wrócę do tego serum i dokupię też krem z tej serii. Dobry zakup.
Serum do kupienia w sklepie Kissinger w cenie 269 zł.
Skład INCI: Aqua/Water/Eau, Lavandula hybrida (Lavandin) flower water*, parfum (Fragrance), Saccharomyces cerevisiae (Yeast) extract, carrageenan (Chondrus Crispus), Glycerin, glyceryl caprylate, Triticum vulgare (Wheat) seed extract, Daucus carota sativa (Carrot) root extract, Helianthus annuus (Sunflower) seed oil, Cymbopogon martini (Palmarosa) oil*, Lavandula hybrida (Lavandin) oil*, Citrus medica limonum (Lemon) peel oil*, Malpighia punicifolia (Acerola) fruit extract*, Maltodextrin*, tocopherol, Gentiana lutea (Gentian) root extract*, zinc gluconate, citric acid, citral**, farnesol**, geraniol**, limonene**, linalool**
* z upraw ekologicznych
** składnik występujący naturalnie w olejku eterycznym