11.02.2015

Naturalna, męska półeczka

Rzadko wspominam o męskiej pielęgnacji, bo jakoś nie ma zbytnich zrywów i wielkich odkryć. Panowie lubią być wierni swoim ulubieńcom i nie ciągnie ich aż tak bardzo jak pań do zanurzania się w świecie kosmetyków. Wolą oddać się w kobiece ręce. 

Na męskiej półeczce kremowej nadal króluje krem Martina Gebhardt Wild Utah, o którym pisałam w czerwcu ur. (czyt. Zadbany miłośnik natury). Natomiast na półeczce z pozostałymi kosmetykami przybyło kilka rarytasów, które z przyjemnością lądują w męskie łapki. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Logona Daily care Sensitiv krem do rąk z bio-aloesem i wanilią, Logona maska do włosów z jojoba, Logona szampon i żel pod prysznic 2w1 z serii mann oraz naturalne mydła Oliva Care o zapachu kokosu i limonki okazały się świetnymi wyborami. 

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

W kolejce do podbija męskiego serca czeka mydło z Aleppo od Najel o zapachu kadzidłowym.

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Autor zdjęcia: Naturalna dusza


6 komentarzy:

  1. Też tak chcę, piękny wygląd każdego dnia przy pomocy czterech kosmetyków:-) Od razu bym się pozbyła całego barachła zalegającego w łazience!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem cię znakomicie. Sama ciągle dążę do wymarzonego minimalizmu i jestem na dobrej drodze do tego.

      Usuń
  2. Fajny męski zestaw. Mydełko kadzidlane mam, jeszcze nie używałam, ale zapach ma obłędny.

    Ja już prawie doszłam do minimalizmu, ale nie do takiego radykalnego ;) 4 produkty to zdecydowanie za mało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zdjęciu nie ma kremu, pianki do mycia twarzy i perfum, zatem męski minimalizm opiera się na 7 produktach.

      Usuń
  3. Mój się uparł i nie chce zamienić szamponu Head & Shoulders na nic innego. Ale za to mydełka i pasty do zębów używa naturalne, razem ze mną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak uparty, to się już nie zmieni.

      A chociaż inne rzeczy naturalne używa.

      Usuń