Moja miłość do naturalnych mydeł amerykańskiej marki Plantlife kwitnie w najlepsze.
Do tej pory wszystkie moje recenzje mydeł Plantlife były wręcz odami. Tym razem też was nie zaskoczę, bo dzisiejsze gwiazdy mydlane również zasługują na same pochwały.
Mydła Plantlife mnie nigdy nie zawiodły i mam pełne prawo uważać, że to nigdy nie nastąpi. Pracownicy Plantlife wyrabianie mydeł mają opanowane w malutkim palcu i pewnie mogą to robić z zamkniętymi oczami.
Dziś będzie mowa o mydełkach z serii Skin Bars: argan oraz jojoba rosehip.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Z serii Skin Bars poznałam już cudne mydełko Aprikot Oatmeal (czyt. Hipnotyzujące mydło Plantlife) i moim marzeniem było skompletowanie całej kolekcji Skin Bars.
Marzenie się spełniło (czyt. Mydlana uczta z Plantlife) i miałam okazję porównać, które mydełko z serii wolę najbardziej i czy w ogóle jest jakiś ulubieniec, czy może wszystkie pokocham jednakowo mocno.
Arganowe mydełko jest prawie bezzapachowe. Trzeba mocno się wysilić, żeby cokolwiek poczuć. Zapach jest neutralny i jeśli ktoś nie lubi zapachowych mydeł, to argan jest stworzony wprost dla niego.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Natomiast kto lubi delektować się intensywnymi zapachami, zdecydowanie niech wybierze serię mydeł Plantlife Aromatheraphy Herbal Soap.
Seria Skin Bars nie jest nastawiona na moc zapachów, a zdecydowanie na działanie mydeł. Mydła Skin Bar są bardziej treściwsze w składzie niż te z Aromatherapy Herbal Soap.
Różane mydełko natomiast wykazuje subtelny zapach róży. Jest to eteryczny zapach, który powinien się spodobać nawet antyfankom róży. Zapach nie przeszkadza, nie wybija się, jest skryty w cieniu i zachwyca skromnością.
Myślę, że to właśnie świetne mydełko dla tych, którzy próbuję się przełamać do zapachu róży. Zapach jest bardzo wyważony i trzyma się na dystans od naszego nosa.
Ciekawostką w mydełku jojoba rosehip jest użycie w składzie esencjonalnego olejku Ho wood. Cynamowiec kamforowy (Cinnamomum camphor) rośnie w Azji. Olejek Ho wood jest rzadko spotykany w kosmetykach, bo częściej dodaje się Rosewood.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Z trzech mydełek Skin Bars, jeśli chodzi o zapach, pierwsze miejsce zajmuje Aprikot Oatmeal, różyczka jest druga, a brąz zdobywa argan.
Z działaniem arganowego i różanego mydełka jest tak samo rewelacyjnie, jak w przypadku morelowej owsianki. Tu ciężko wydobyć różnicę. Cała trójka jest stworzona idealnie na potrzeby mojej skóry.
Jeśli miałabym wskazać ukochane marki mydlane, to bez wahania powiem, że Plantlife jest w pierwszej 3.
Minusem mydełek jest ich trudna dostępność. W Polsce mogę liczyć tylko na TK MAXX.
Choć mydełka dostępne są w sklepie iHerb (w cenie 6,27$, drożej niż na stronie Plantlife, gdzie kosztują 6$), to jednak nie ma to jak wejść do sklepu stacjonarnego i trzymać je od razu w dłoni.
Mydełka z serii Skin Bars ważą 127 g. Natomiast dodam, że mydełka z serii Aromatherapy Herbal Soap ważą 113 g.
Cena jednego mydełka w TK MAXX - 19,99 zł.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Skład INCI Argan: Aqua (Water), Saponified Argania Spinosa (Organic Argan) Kernel Oil, Olea Europaea (Olive) Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Elaeis Guineensis (Palm) Kernel Oil, Glycine Soja (Soybean) Oil, Calendula Officinalis (Organic Calendula) Flower Extract, Chamomilla Recutita (Organic Matricaria) Flower Extract, Proprietary Blend of 100% Pure Essential Oil.
Skład INCI Jojoba Rosehip: Aqua (Water), Saponified Simmondsia Chinensis (Organic Jojoba) Seed Oil, Olea Europaea (Olive) Oil, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Rosa Canina (Rosehip) Fruit Oil, Elaeis Guineensis (Palm) Kernel Oil, Glycine Soja (Soybean) Oil, Calendula Officinalis (Organic Calendula) Flower Extract, Chamomilla Recutita (Organic Matricaria) Flower Extract, Cinnamomum Camphora (Ho wood) Essential Oil.
Jak znajdę to kupię i wreszcie sama się przekonam :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie. Mydełka Plantlife są boskie.
UsuńCudne! Fajne sa te proste, zwyczajne kształty kostek.
OdpowiedzUsuńPowiem ci, że miałam szczęście na nie trafić.
UsuńTak sobie wymarzyłam całą kolekcję Skin Bars i się spełniło. Aż byłam zaskoczona.