Szczęśliwą posiadaczką mydełka Florame, stworzonego w Prowansji, stałam się dzięki mojej pierwszej, wyjątkowo udanej wizycie w sklepie z kosmetykami naturalnymi Boutique (czyt. Raj w stylu francuskim). Mydełko do koszyczka wpadło dość spontanicznie, gdy tylko dowiedziałam się, że pachnie gorzką pomarańczą, czyli ukochaną przeze mnie ostatnimi czasami neroli.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Mydełko przeszło kilka zmian i dziś prezentuje się o inaczej niż 2,3 lata temu. Dawniej miało papierowe pudełeczko i było mydłem gładkim, bez żadnych upiększeń, co można zobaczyć u Natura i Uroda.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Do mydełka dotrwałam się tego samego dnia, co je zakupiłam. Przez opakowanie nie mogłam powąchać mydełka, a że wielbię neroli, musiałam z niego zedrzeć ubranie.
Zapach bardzo intensywny. Zwalił mnie z nóg. Nie spodziewałam się tak mocnej dawki neroli. Oczarował mnie na amen. Gdy zostawi się mydełko na noc w łazience, rano powita nas bomba zapachowa. Istny raj dla miłośniczek neroli. Lepiej nie mogłam trafić.
Na skórze zapach utrzymuje się dość długo. Satysfakcjonuje mnie to, do tego stopnia, że nie mam ochoty używać balsamu czy mleczka do ciała, by jak najdłużej czuć na sobie neroli.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Mydełko jest bardzo delikatne i nadaje się nawet do pielęgnacji strefy intymnej. Nie podrażnia, nie uczula.
Pieni się bardzo dobrze. Świetnie się rozprowadza.
Po kąpieli z tym mydełkiem czuję się odświeżona i pełna energii.
Mydełko ma 100 g i jest to jego wada, bo marzyłabym mieć je w jak największej wadze. Choć mydełko jest wydajne i pozwala się radować przez cały miesiąc.
Mydełko jest łatwe w obsłudze, dobrze się trzyma w dłoni, nie wyślizguje.
Ma konsystencję w kierunku bardzo twardej, więc nie ma obaw, że się będzie ciapać pozostawione samotnie w mydelniczce.
Estetyka mydełka jest na najwyższym poziomie. Aż miło dać komuś takie mydełko na prezent.
Mydełko kosztuje ok. 25 zł i jest warte swojej ceny.
Mydełko kosztuje ok. 25 zł i jest warte swojej ceny.
Mydełko należy zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Mydełko z neroli od Florame, to rewelacyjny produkt, który jeszcze wiele razy zagości w mojej łazience. Ogromnie się cieszę, że zdecydowałam się na ten zakup. To strzał w dziesiątkę.
Jestem również bardzo ciekawa innych mydełek Florame i z pewnością je wypróbuję, a w pierwszej kolejności migdałowe.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Skład INCI: Sodium Palmate**, Aqua (Water), Sodium Palm Kernelate**, Citrus Aurantium Amara (Bitter Orange) Leaf/Twig Oil*, Glycerin**, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil*, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Tocopherol, Citric Acid, Sodium Chloride, CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 77492 (Iron Oxides), CI 77491 (Iron Oxides), Limonene, Linalool, Geraniol.
* Składniki z rolnictwa ekologicznego
** Wykonane z organicznych składników
99% składników pochodzenia naturalnego
85% składników pochodzących z upraw organicznych
Ten zapach z pewnością by mi się spodobał! :)
OdpowiedzUsuńZapach powala.
UsuńStrasznie jestem ciekawa, jak inne mydełka się spisują. Już ostrzę pazurki na migdał.
Mydełko musi być cudne :)
OdpowiedzUsuńJest cudne.
Usuńaha donoszę uprzejmie, że w krakowskim tk maxx (m1) pojawiły się mydła Heyland & Whittle, pakowane po 2 szt. :))
OdpowiedzUsuńPoluję na wersję Królowa Nilu, ale na razie nie mogę na nią trafić. A są to mydełka z kozim mlekiem. Na pewno fantastyczne.
UsuńLubię takie mocne zapachy :) na pewno przypadło by mi do gustu.
OdpowiedzUsuńNa 100% przypadłoby ci do gustu.
Usuńkocham zapach neroli a gdzie go mozna kupic w KrK??
OdpowiedzUsuńKupisz w sklepie kosmetyki naturalne boutique, ul. Rakowicka 12
Usuń