Papajowe czary, czyli balsam do ciała Naturado

Francuska, naturalna marka Naturado należy do wiodących marek z kosmetykami naturalnymi. Naturado towarzyszyła mi od początku mojej przygody z kosmetykami naturalnymi. Jednak nie przekonała mnie do siebie na tyle, by chętnie wracać do jej produktów. Upały sprawiły, że postanowiłam dać szansę mleczku do ciała o kuszącej nazwie Papaya z Brazylii. 

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Papajowe mleczko okazało się strzałem w dziesiątkę. Zapach jest mieszanką egzotycznych owoców. Wyraźnie czuć papaję, mango i czarną porzeczkę. Zapach utrzymuje się długo na skórze. Rano wita nas jeszcze otulająca mgiełka. 

Ciało dzięki mleczku jest odżywione, nawilżone i gładkie jak jedwab. Wystarczy mała ilość, bo mleczko jest gęste i szybko się wchłania. Nie zostawia tłustego filmu. 

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Mleczko należy zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia. 

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Opakowanie jest dopracowane do perfekcji. Pompka działa bez zarzutów. Mamy możliwość śledzenia zużycia. Opakowanie jest lekkie, mimo 200 ml, więc można bez problemów zabierać ze sobą w podróż. 

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Wadą mleczka jest jego trudna dostępność. Oficjalny, polski dystrybutor Biolander nie ma aktualnie papajowego mleczka Naturado w swojej ofercie. 

Cena mleczka - 39 zł. Mleczko warte tej ceny, a jego bardzo dobra wydajność zachęca do ponownego zakupu. 

Ja z wielką ochotą wrócę do tego kosmetyka, jeśli jeszcze pojawi się na mojej drodze. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Skład INCI: aqua (water), butyrospermum parkii (shea butter)*, alcohol*, ribes nigrum (black currant) flower water*, cetearyl alcohol, cetearyl glucoside, ricinus communis (castrol) seed oil*, theobroma cacao (cocoa) seed butter*, helianthus annuus (sunflower) seed oil*, vitis vinifera (grape) seed oil, parfum, carica papaya (papaya) fruit extract*, xanthan gum, tocopherol

* ingredients issus de l'agriculture biologique