30.08.2014

Delfin nowym mieszkańcem mojego domu

Delfin potrafi skraść serce swoją mądrością i wrażliwością.


Delfin ratujący psa 


To była miłość od pierwszego spojrzenia. Nie mogłam się mu oprzeć. Po prostu musiał zostać przeze mnie adoptowany. 

Autor zdjęcia: lawendowa mydlarnia 


Ręcznie robione mydełko glicerynowe polskiej marki Lavea zawiera wodorosty i minerały z Morza Martwego. Szum morza, fale, błękitna woda, wodorosty to znaki rozpoznawcze tego mydełka. 

Producent zapewnia, że wodorosty to zielony kosmetyk przyszłości. Uczynią skórę gładką, jędrną, oczyszczoną z toksyn, a wysoka koncentracja minerałów z Morza Martwego zadziała leczniczo i ochronnie. 

Wszystko byłoby wspaniale i pewnie cieszyłabym się w pełni z tego zakupu, gdyby nie skład, nie do końca naturalny. 


Skład INCI: Ingredients: Aqua, Glycerin, Sodium Stearate, Propylene Glycol, Sodium Laurate, Sorbitol, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Lauryl Sulfate, Sodium Chloride, Stearic Acid, Lauric Acid, Porphyra Umbilicalis, Dead Sea Salts, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Parfum, Cymbopogon Citratus Leaf Oil, Titanium Dioxide, Citrus Paradisi Seed Extract, Pentasodium Pentetate, Tetrasodium Etidronate, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Geraniol, Citral, Limonene, CI 42090, CI 12490, CI 19140.

Szkoda, że producent nie umiał sobie odpuścić nienaturalnych składników. Tak mielibyśmy polskie glicerynowe mydełka w 100% naturalne za przystępną cenę. Oferta marki jest bogata i ciekawa. Mydełka mogłyby służyć jako prezent, bo czy nie byłoby przyjemnie dać komuś mydlaną kozę czy delfinka? 

Na razie jednak muszę się pogodzić z tym, że mydełka mają taki skład a nie inny. 

A co zrobię z moim nowym przyjacielem? Nie pozostaje mi nic innego, jak zabrać go do pierwszej, wspólnej kąpieli. Choć jest tak piękny, że żal mi go używać. 

Z pewnością poinformuję was o przebiegu tej morskiej przyjaźni. 

Mój delfin waży 100 g, a kosztował 13,50 zł. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz