15.08.2015

Ziołowy miętusek w kąpieli, czyli mydło Herbal Mint od Heyland & Whittle

Moja nieustająca miłość do naturalnych mydełek angielskiej marki Heyland & Whittle jest już wszystkim dobrze znana. Darzę je wielkim uczuciem. Nie inaczej jest w przypadku mydła Herbal Mint. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza


Mydełka zakupiłam w TK MAXX w dwupaku w cenie 24,99 zł. Była to świetna okazja, więc nie mogłam przejść obok niej obojętnie. 

Każde mydełko waży 95 g. Jest bardzo poręczne, więc z łatwością można je zabrać w podróż. 


Autor zdjęcia: Naturalna dusza


Mydełko pachnie bardzo pięknie świeżą miętą z lekką mgiełką ziół. Jednak zioła są naprawdę delikatne, a to mięta nadaje temu mydełkowi sens istnienia w mojej łaziance. Zapach mydełka od razu przyciągnąć mnie w sklepie i wiedziałam, że będzie idealne na letnie upały. 

Wybór zapachu mydełka okazał się trafiony. Ziołowa mięta spisuje się rewelacyjnie jako ukojenie dla skóry spędzonej na słońcu, ale także daje relaks w chłodniejsze dni. Zapach utrzymuje się nie tylko długo na ciele, lecz także w powietrzu w łazience pozostaje przyjemna woń. 


 
Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Mydełko dobrze się pieni i z łatwością można się nim posługiwać. Nie wyślizguje się i nie sprawia żadnych kłopotów w trzymaniu. Jest posłuszne i nie wywija numerów podczas kąpieli. Na mydelnice stoi grzecznie. 

Ciało po Herbal Mint jest dobrze odświeżone i czuję się wyjątkowo czysta. 

Nie podrażnia skóry, nie wysusza. Nie jest konieczne użycie balsamu. Jeśli mam ochotę delektować się nadal zapachem mięty, to nie nakładam, a jeśli mam ochotę na randkę z balsamem, to po niego sięgam.

Można śmiało używać do higieny intymnej, bo jest bardzo delikatne i nic nie szczypie. To jego ogromny plus. 

Mydełko zawiera ziołowe drobinki, ale nie są ani ostre, ani problematyczne. Zdecydowanie są milsze niż w papajowym mydle z Tajlandii scent-n-soap, które zawierało czarny sezam. Drobinki w Herbal Mint nie drapią. Są neutralne dla skóry. Po prostu stanowią jak dla mnie dekorację. Nie mam zbyt dużego doświadczenia z mydełkami z drobinkami, bo jednak staram się ich unikać. Natomiast dla mydełka od Heyland & Whittle zrobiłam wyjątek (tak jak i dla Scent-n-Soap) i się nie pomyliłam, lecz w przyszłości pozostaję zdecydowanie przy mydełkach bez drobinek. 


 Autor zdjęcia: Naturalna dusza


Opakowanie jest bardzo estetyczne i fantastycznie nadaje się na prezent. A wstążka z napisem marki jest zachwycająca. 

Mydełko choć warzy tylko 95 g, to jest wydajne. Konsystencję ma średnio twardą, więc nie znika tak szybko. Można się nim cieszyć przez dobre kilka miesięcy. 

Mydełko po otwarciu należy zużyć w ciągu 24 miesięcy, co daje luz i nie trzeba się spieszyć. 

Dla mnie randka z Herbal Mint należy do bardzo udanych i nie oprę się mu przy następnym spotkaniu. Na pewno to nie koniec naszej przygody. 


Autor zdjęcia: Naturalna dusza



Skład INCI: olea europaea (olive) oil, aqua, cocos nucifera (coconut) oil, elaeis guineensis (african palm) oil, sodium hydroxide, ricinus communis (castrol) seed oil, mentha piperita (peppermint) seed oil, mentha piperita (peppermint) leaf extract, theobroma cacao (cacao) seed butter, mentha piperita (peppermint) leaf oil, mentha viridis (spearmint) leaf oil, rosmarinus officinalis (rosemary) leaf oil, limonene*
* naturally occurring in essentual oils 


10 komentarzy:

  1. Też lubię miętowe mydła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są idealne na takie upały. Poluję jeszcze na miętuska od Plantlife.

      Usuń
  2. Znam markę Heyland & Whittle, mam mydło różane tej firmy, zakupione w tk maxx, To miętowe też fajnie wygląda, jak kiedyś na nie trafię to na pewno trafi do mojego koszyka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki, byś na nie trafiła. Jest rewelacyjne.

      Usuń
  3. A nie mówiłam, że nie wytrzymasz bez Tk Maxxx?? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety cię rozczaruję, ale to mydełko już dawno jest w moich zbiorach. Po prostu dopiero teraz postanowiłam o nim napisać.

      Usuń
    2. A to zwracam honor!

      Usuń
    3. Sama jestem ciekawa, ile wytrzymam :)

      Usuń
    4. Ja też jestem ciekawa :D

      Usuń