Gdy wypatrzyłam polską, nieznaną mi markę Sztuka Mydła, musiałam zabrać ze sobą do domu kozią wersję.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Mydło Kozimilk jest ręcznie robione. Jest dostępne w opcji 100 g i 50 g. Na początek wolałam wypróbować mniejszą wagę. Mydełko jest bezzapachowe. Jedynie chwilowo wybija się zapach mleka.
Mydełko pod wpływem ciepłej wody robi się bardzo miękkie, nawet zbyt miękkie. Staje się plastyczne tak, jak nie lubię. Po kąpieli potrzebuje dużo czasu, by stać się twardsze. Nie podoba mi się taka konsystencja. Na tym nie kończą się wady mydełka. Przez swoją konsystencję mydełko jest mało wydajne i znika w błyskawicznym tempie. Na dodatek Kozimilk wyjątkowo się ciapie i ślimaczy. W czasie kąpieli moje ciało jest oblepione i potrzebuję dużej ilości wody, by zmyć mydełko. Nie tego oczekiwałam od Sztuka Mydła. Nie lubię marnować wody. Plusem mydełka jest fakt, że jest delikatne i może być stosowane do higieny intymnej, nie szypie ani nie podrażnia. A po wyjściu z łazienki nie czuję konieczności nakładania balsamu czy masła do ciała.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Miałam nadzieję, że trafiłam na fajne, polskie mydełka, które mogę mieć na wyciągnięcie ręki. Niestety się rozczarowałam. Wady Kozimilk mnie zniechęciły i nie czuję ochoty na dalsze poznawanie marki Sztuka Mydła.
Jeśli wy chcecie dać szansę mydełkowi Kozimilk, to możecie je kupić w sklepie Sztuka Mydła w cenie 18 zł (100 g) i 9 zł (50 g).
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Skład INCI: Sodium Olivate, Sodium Cocoate, Sodium Avocadoate, Glycerin, Aqua/Goat Milk, Sodium Sheabutterate*
*nierafinowane
*nierafinowane
Ja miałam dwa ich mydła, choć inne i nie miałam z nimi problemów :). Szkoda, że ta wersja tak wypadła :)
OdpowiedzUsuńA które ich mydełka miałaś?
UsuńNie słyszałam o nich ;)
OdpowiedzUsuńEko marki wyrastają jak grzyby po deszczu. Ciężko o wszystkich słyszeć, a co dopiero poznać na własnej skórze.
UsuńO widzę, że zmienili szatę graficzną. Może składy przy okazji też. Ja trafiłam na ciekawe egzemplarze ale to nie były najlepsze mydełka jakie miałam:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że kupiłam małą wersję. Na inne wersje się już nie skuszę.
Usuń