12.04.2019

Balsam do ust z bio-nagietkiem i bio-rumiankiem Lenz Naturpflege

Naturalna marka Lenz Naturpflege podbiła moje serce za sprawą szamponu do włosów. Z miłą chęcią sięgnęłam po jej balsam do ust. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Opis producenta 

Balsam nawilża, regeneruje i pielęgnuje. Organiczna formuła balsamu zapewnia łagodną i skuteczną pielęgnację bez podrażnień. Olejek ze słodkich migdałów, jojoba, masło shea, masło kakaowe, roślinne woski, ekstrakt z nagietka i rumianek chronią, intensywnie nawilżają, regenerują i poprawiają elastyczność skóry. 

Naturalne i organiczne kosmetyki certyfikowane przez NATRUE. Składniki nie testowane na zwierzętach. Produkt wegański. Produkt bez GMO.

Rośliny to nasi towarzysze od niepamiętnych czasów. Karmią nas, leczą, chronią i inspirują. Są z nami w miastach. Odcisnęły ślad w naszej kulturze.

Kto biegał boso po łące, kto odpoczywał na zacienionym tarasie lub bawił się w ogrodzie, ten mógł poczuć życiodajną i subtelną moc roślin. Ten jest świadomy ich pozytywnego działania.

Znajdziecie je w kosmetykach Lenz. Rośliny, które towarzyszą nam od dziecka, i o których wspominają nasze babcie: dzikie zioła, chwasty, zboża. 
Lenz Naturpflege wykorzystał ich dobroczynne właściwości i stworzył w 100% naturalne i wegańskie receptury swoich kosmetyków.
Wszystkie kluczowe rośliny pochodzą z ekologicznych upraw. Inne zostały zebrane w lasach, na łąkach i polach.

Kosmetyki marki Lenz Naturpflege to naturalne i wegańskie produkty wyróżniają się spośród wielu innych tym, że zawierają wyciągi pochodzące z dzikich ziół chwastów i zbóż zebranych w lasach, na łąkach i polach.  

Natura inspiruje Lenz. Lenz inspiruje nas.




Moja ocena 

Balsam pachnie subtelnie rumiankiem. Zapach nie utrzymuje się długo na ustach.

Konsystencja balsamu jest dość twarda. Dopiero kontakt z ciepłymi ustami sprawia, że balsam mięknie i sunie po ustach. Konsystencja bardzo dobra, bo latem balsam się nie rozpuści pod wpływem wysokich temperatur.

Balsam bardzo dobrze pielęgnuje usta. Odżywia je na idealnym poziomie. Jak dla mnie to całoroczny kosmetyk. Sprawdza się dobrze zimą, gdy mróz i na pewno będzie służył latem, w upały. Spodobał mi się ten balsam.

Opakowanie tradycyjne. Działa bez zarzutów.

Balsam jest bardzo wydajny. Używam go już 5,5 tygodnia i jeszcze zostało mi ok. 1/5 balsamu.

Z miłą chęcią wrócę do tego balsamu. Jedyną jego wadą jest trudna dostępność.

Zestaw dwóch balsamów kosztował 27 zł. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Skład INCI: Ricinus Communis Seed Oil*, Prunus Amygdalus Dulcis Oil*, Oryza Sativa Cera, Euphorbia Cerifera Cera, Rhus Verniciflua Peel Cera, Copernicia Cerifera Cera*, Theobroma Cacao Seed Butter*, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Hydrogenated Castor Oil, Butyrospermum Parkii Butter*, Calendula Officinalis Flower Extract*, Chamomilla Recutita Flower Extract*, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil*, Parfum (Essenrial Oils)**, Linalool**, Limonene**, Coumarin**, Benzyl Benzoate
*Składniki pochodzące z upraw ekologicznych
**Składniki pochodzące z naturalnych olejków eterycznych 

6 komentarzy:

  1. Pierwszy raz widzę ten balsam do ust. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam, a szkoda, bo bardzo lubię tego typu produkty o naturalnym, fajnym składzie i działaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja często chodzę boso po trawie!Mam kawałek łąki z dziko rosnącymi chwastami, więc wiem co to za przyjemność. I dlatego też uwielbiam kosmetyki naturalne. Ten Balsam z pewnością sprostałby moim wymaganiom.

    OdpowiedzUsuń