27.09.2019

Goji Peptide Perfecting Cream od Andalou Naturals

Amerykańska, naturalna marka Andalou Naturals na dobre zadomowiła się na mojej półce kosmetycznej. Tym razem gościł na niej krem Goji Peptide Perfecting Cream. 


Krem pachnie subtelnie owocową mieszanką. Zapach jest przyjemny, ale ulotny. Długo nie utrzymuje się na skórze. A szkoda, bo mogłabym się nim delektować bez końca.


Konsystencja jest puszysta jak ubita śmietana. Dopiero w kontakcie ze skórą krem robi się lekko wodnisty. 

Krem bardzo dobrze się wtapia w skórę. Nawet nie trzeba długo masować. To duży plus tego kremu. Nie zostawia tłustego filmu. Można go stosować zarówno na dzień, jak i na noc. I ja tak go stosowałam.  


Krem jest bardzo wydajny. Towarzyszył mi przez 3 tygodni przy stosowaniu go 2 razy dziennie. Po otwarciu należy zużyć go w ciągu 12 miesięcy. 


Moja skóra wręcz szaleje z miłości za tym kremem. Krem świetnie ją nawilża i odżywia. Dzięki niemu moja skóra jest tryskająca energią. To krem idealny. Spełnia moje wszystkie marzenia dotyczące kremu do twarzy. Warty jest swojej ceny. 


Z wielką przyjemnością wrócę do tego kremu. I jednocześnie mam apetyt na dalsze poznawanie marki Andalou Naturals



Krem do kupienia w amerykańskim sklepie, który wysyła do Polski iHerb w cenie 19,96$ oraz w polskim sklepie Iwos w cenie 99,99 zł.






Skład INCI: Aloe barbadensis leaf juice*, purified water (aqua), helianthus annuus (sunflower) seed oil*, simmondsia chinensis (jojoba) seed oil*, glyceryl stearate, butyrospermum parkii (shea) butter*†, vegetable glycerin, fruit stem cells (malus domestica, solar vitis) and BioActive 8 berry complex*, cetyl alcohol, stearic acid, lycium barbarum (goji) fruit extract, tocopherol, glyceryl laurate, sodium hyaluronate, panthenol, allantoin, bisabolol, resveratrol, ubiquinone (CoQ10), borago officinalis (borage) seed oil*, oenothera biennis (evening primrose) oil*, xanthan gum, magnesium ascorbyl phosphate (vitamin C), riboflavin, camellia sinensis (white tea) leaf extract*†, hibiscus sabdariffa flower extract*†, phenetyl alcohol, ethylhexylglycerin, apricot isolates, vanilla isolate, citrus aurantium dulcis (orange) peel oil*
* Certified Organic
† Fair Trade

6 komentarzy:

  1. często widuje go w TKMaxx'ie. Zarówno polskim jak i angielskim. Nie pamiętam dokładnie ceny, ale coś około 50 zł. Jeszcze go nie miałam, ale może następnym razem w końcu się skusze ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna ma konsystencje. Od dłuższego czasu często widuję tę markę w TK. Ale nic nie kupuje, trzymam się twardo postanowienia:D. Moja skóra nie lubi zmian i nadmiaru kosmetyków:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem jest delikatny. Mam wrażliwą skórę i nic jej nie robi. Ale skoro masz postanowienie, to nie namawiam :)

      Usuń
  3. A u mnie już nie ma Andalou w tkm. A szkoda bo krem bym kupiła. Ja polubiłam ten mój pomarańczowy na dzień :)

    OdpowiedzUsuń