18.10.2019

Śliwkowe masełko do ust Plantea

Polska, naturalna marka Plantea wdarła się błyskawicznie do mojego serca za sprawą świetnego serum do twarzy. A dziś opowiem wam o śliwkowym masełku do usta. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Opis producenta

Masełko jest w 100% naturalnym zamiennikiem dla syntetycznych preparatów do ust. Doskonale  radzi sobie ze spierzchniętymi ustami, nawilża, wygładza, a przede wszystkim odżywia usta.

PRZEZNACZENIE:

Pielęgnacja ust i skórek.

DZIAŁANIE:

Skutecznie chroni i pielęgnuje skórę ust. Działa łagodząco i przeciwzapalnie

JAK STOSOWAĆ:

Niewielką ilość masełka nałożyć na usta oraz suche skórki.

DROGOCENNE SKŁADNIKI:

LUKRECJA - Bogata jest w liczne związki aktywne takie jak: flawonoidy, triterpeny, flawonoidy, fitosterole, sole mineralne. Najistotniejszym składnikiem jest glicyryzyna, która działa łagodząco i przeciwzapalnie, przynosząc ulgę spierzchniętym ustom. Lukrecja wykazuje również właściwości wiążące wodę, utrzymując odpowiedni poziom nawilżenia.

OLEJ KOKOSOWY - szczególnie polecany do skóry suchej i szorstkiej. Bogaty w takie kwasy tłuszczowe jak: kwas laurynowy (aż 40%), kwas kaprynowy i kaprylowy, kwas mirystynowy i  palmitynowy. Zawiera także kwas galusowy, witaminę E i K. Działa nawilżająco i odżywczo, odznacza się właściwościami przeciwbakteryjnymi.

OLEJ ŚLIWKOWY - olej o przepięknym i naturalnym zapachu marcepanu. Bogaty profil kwasów tłuszczowych czyni go niezwykle odżywczym, pozostawiając skórę miękką i jedwabistą, bez uczucia nadmiernej tłustości. Olej zawiera fitosterole, takie jak: beta-sitosterol oraz delta-5-awenasterol 

MASŁO SHEA (KARITE) - sekret masła shea to wysoka zawartość frakcji niezmydlalnych oraz antyoksydantów, czyli witaminy E i A oraz katechiny. Swoją strukturą przypomina lipidy skóry. Działa nawilżająco, wzmacniająco, a także przeciwzapalnie.

LANOLINA ROŚLINNA - alternatywa dla lanoliny pochodzenia zwierzęcego. Wykazuje doskonałe właściwości pielęgnacyjne oraz wodoodporność.

POCHODNA WOSKU PSZCZELEGO - to połączenie naturalnego wosku pszczelego oraz poligliceryny.

Nadaje idealną teksturę oraz zatrzymuje wilgoć w naskórku.

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Moja ocena 

Masełko do ust Planea pachnie subtelnie marcepanem. Zapach jest bardzo przyjemny. Nie utrzymuje się długo na ustach. Szkoda, bo mogłabym się nim delektować dłużej. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Konsystencja masełka jest jak ubite, puszyste masło. Konsystencja mi odpowiada w 100%.

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Masełko ma jedną wadę. Jest mało wydajne. Pojemność 15 ml towarzyszyła mi przez 2 tygodnie intensywnego stosowania, czyli kilkanaście razy dziennie.

Opakowanie wygodne. Łatwo je transportować. Ma dobrą zakrętkę. Nic się nie wylewa. 

Na opakowaniu nie ma informacji, w jakim czasie należy zużyć masełko po otwarciu. Jest tylko data, do której produkt ma dobrą datę ważności. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Moja usta zakochały się w masełku Plantea. Dzięki niemu są nawilżone i odżywione na najwyższym poziomie. Jeszcze nieraz będę wracać do tego kosmetyku. Dla fanek ustowej pielęgnacji masełko Plantea to must have. Ja jestem nim oczarowana. To kolejny, udany produkt polskiej marki. Mam chęć poznawać pozostałe dzieła. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Śliwkowe masełko do ust Plantea do kupienia w sklepie Lost Alchemy w cenie 27 zł.

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Skład INCI: prunus domestica seed oil, polyglyceryl-3 beeswax, coconut nucifera oil, ricinus communis seed oil, glyceryl rosinate, butyrospermum parkii butter, dipotassium glycyrrhizinate, isoamyl laurate, glyceryl oleate, olea europea oil unsaponifiables, tocopherols, helianthus annuus seed oil, isoamyl cocoate

6 komentarzy:

  1. Prawdę mówiąc, spodziewałam się, że jego cena będzie wyższa. Zaciekawiłaś mnie, ale aktualnie mam sporo już tego typu produktów :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Ty powolutku zużywasz wszelkie mazidła pielęgnacyjne do ust, to miałabyś takie masełko na rok :)

      Usuń
    2. Dlatego zapiszę sobie na listę i latem sie zaopatrzę.

      Usuń