Pierwszy etap to zmywanie twarzy żelem do mycia Phyt's.
Następnie nakładam na dzień serum Avril i krem Florame. Na noc nakładam tropikalne serum Lani i krem Florame.
Na usta aplikuję angielski balsam Fruu.
Włosy są zachwycone szamponem z Danii do Unique. Natomiast pachy pokochały dezodorant w kulce od Bema.
W czasie pandemii moje dłonie bardzo cierpiały. Na szczęście na ratunek przyszedł peeling do dłoni Bema i krem do rąk Bema.
to serum avril bardzo mnie ciekawi :) reszty kosmetyków zupełnie nie znam :)
OdpowiedzUsuńO serum Avril napiszę osobną recenzję.
Usuń