3.12.2021

Zastrzyk energii, czyli serum na noc od Living Nature

Naturalną markę z Nowej Zelandii Living Nature kocham do szaleństwa. Tym razem sięgam po serum na noc. 

Serum pachnie subtelnie owocami. Zapach przyjemny. 

Konsystencja średnio gęsta. Woda pierwsza w składzie daje o sobie znać. Serum ładnie się wtapia w skórę. Wchłania się do matu. Nie zostawia tłustego filmu.

Producent zaleca stosowanie serum na noc, ale ja je stosowałam też na dzień. 

Pojemność 30 ml towarzyszyła mi przez miesiąc używania 2 razy dziennie. Po otwarciu serum należy zużyć w ciągu 6 miesięcy. 

Atomizer działa bez kłopotu. Opakowanie jest z ciemnego szkła, więc nie ma możliwości śledzenia zużycia serum.

Moja skóra uwielbia to serum. Dzięki niemu jest świetnie nawilżona i odżywiona. Serum warte swojej wysokiej ceny. Na pewno jeszcze do niego wrócę. 

W Polsce serum dostępne wyłącznie w sklepie Unikalne Kosmetyki na zamówienie w cenie 280 zł.


Skład INCI: Aqua, Cocos nucifera (coconut) oil**, Pentylene glycol (vegetable), Jojoba esters, Glycerin**, Cetearyl olivate, Galactoarabinan, Sorbitan olivate, Ribose, Mel (manuka honey)**, Sodium hyaluronate, Rosa canina (rosehip) fruit oil**, Salicylic acid, Aloe barbadensis leaf juice powder**, Xanthan gum, Tocopherol, Sodium phytate, Parfum*, Mica CI 77019, Titanium dioxide CI 77891, CI 77492. *From natural essential oils: Limonene, Benzyl Benzoate

**Certified organic.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz