13.02.2014

Pierwszy raz z naturą, czyli chwila wspomnień z Weleda

Pierwszy raz pamięta się zazwyczaj bardzo dobrze. Ja pamiętam go, tak jakby to było wczoraj. Aż że to są miłe wspomnienia, to chętnie do nich wracam pamięcią. 

Przeglądałam sklepy internetowe i natrafiłam na markę Weleda. Opisy ich produktów mnie od razu zaciekawiły, więc w tempie błyskawicznym stałam się posiadaczką ich miniatur. Tego pamiętnego dnia zakupiłam 3 kremu: migdałowy, irysowy i różany.

Sentyment do marki pozostał do dziś i mam swoich ulubieńców, m.in. antycellulitowy olejek brzozowy, który dzięki zapachowi przenosi myślami do lasu, zapewniając po ciężkim dniu relaks oraz seria z olejkiem z granatu. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz