27.08.2014

A miało być tak cudownie, czyli moje pożegnanie z Alterra

Kiedy naturalne kosmetyki Alterra pojawiły się w sklepach Rossmann, uznałam to za świetną wiadomość. Pomyślałam, że w końcu będzie dostęp do dobrej, naturalnej marki na wyciągnięcie ręki i to w niskich cenach. 





Niestety szybko się przekonałam, że wcale nie jest tak cudownie. A dziś po 2,5 letniej przygodzie z tą marką, mogę się pożegnać z nią  na dobre. I nie będę tęsknić. 

Przetestowałam wszystko, co mnie ciekawiło. Do niektórych produktów robiłam powtórne podejścia. Żaden z produktów mnie nie zachwycił. Były również produkty, które moim zdaniem nie dawały żadnego efektu. A nawet niektóre mi szkodziły np. szampony wysuszają mi skórę głowy i puszą mi włosy. 

Szkoda, że zawiodłam się na Alttera. Ale jednocześnie dostałam lekcję pokory, żeby nie być taką upartą i widząc, że kilka produktów mi nie pasuje, nie brnąć w to dalej. Na pewno tym sposobem zaoszczędziłabym czas i pieniądze, które mogłam przeznaczyć na inne, lepsze kosmetyki. 

A wy jakie macie doświadczenia z Altterra? 

3 komentarze:

  1. Mnie też Alterra nie zachwyca. Szampony ma różne, polubiłam ten z kofeiną, ale nie żeby zaraz się zachwycać, za to ten z granatem to porażka. Muszę marce jednakże zwrócić honor za 3 produkty, z którymi nie rozstanę się, dopóki są w sprzedaży. Są to odżywka i maska do włosów (używam nieprzerwanie od ok 3 lat, odkąd się pojawiły w polskim Rossmannie, cały czas testuję nowości i jeszcze nic ich nie przebiło, nawet produkty za 100zł) oraz serum bogate z orchideą do cery dojrzałej (niestety nie dla każdego, ma alko wysoko w składzie), używam już drugie pakowanie. Cała reszta tak jak piszesz, ni ziębi ni grzeje, albo szkodzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. I maska, i odżywka z granatem mi obciążała włosy. Były po niej jakieś dziwne. Kilka razy robiłam podejścia i w końcu się poddałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla moich włosów okazały się idealne, ale wiem i szkoda, że nie u wszystkich się sprawdzają.

      Usuń