10.12.2014

Mikołajowe poprawiacze humoru

W tym roku Mikołaj mnie bardzo zaskoczył. 


Naturalna Zakupoholiczka przygotowała mi niesamowitą niespodziankę, bo znalazłam się w gronie laureatek jej konkursu. Radość ogromna. 

Ogromna paczka dotarła szczęśliwie i znalazłam w niej same cuda:
mydełko South of France w wydaniu świątecznym (jest tak śliczne, że aż żal używać),
kulę do kąpieli Eco World (50 g),
zestaw pysznych herbatek organicznych (nie ma dla mnie nic lepszego jak wieczorny relaks przy herbatce),
masło kakaowe nieznanej mi marki Cococare,
dekoracje świąteczne i wzruszające życzenia świąteczne.

Te wyjątkowe prezenty zostały spakowane w ozdobną torebkę, z której słodki renifer skradł mi serce (i nie mogę przestać się w niego wpatrywać). 
Na deser (bo Naturalna Zakupoholiczka znana jest z tego, że kocha dbać o to, żeby każdy miał pełny brzuszek) dostałam orzechy laskowe i włoskie (pychota). 

Dziękuję Ci Naturalna Zakupoholiczko! 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza


Drugim zaskoczeniem było to, że Mikołaj wybrał dla mnie pierwszy zapach obecnie bardzo popularnego, angielskiego boy bandu One Direction. Fanką ich muzyki nie jestem, a znając wiele zapachów lansowanych przez gwiazdy, byłam chłodno nastawiona do pracy chłopaków.  

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Jednak zapach okazał się całkiem udany. To taka letnia, niezobowiązująca woń będąca mieszanką kwiatów i owoców. Nie czuję żadnej szczególnej nuty, ale całość jest przyjemna i zimą przywoła letnie wspomnienia, a latem idealnie skomponuje się z sukienką podczas spacerów. Trwałość zadowalająca. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Opakowanie jest estetyczne i dobrze prezentuje się właśnie jako prezent. Ma srebrne zdobienia, które lśnią w świetle. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Buteleczka jest ekstrawagancka. Może nie każdemu przypaść do gustu, ale widziałam już bardziej wyszukane. 


Autor zdjęcia: Naturalna dusza

W pudełeczku znalazły się też podziękowania od grupy. Zrobiło mi się miło, bo choć wiem, że to tylko chwyt marketingowy, to w żadnych innych perfumach nigdy nie spotkałam takiego liściku. Zawsze to coś wyjątkowe i zapadanie mi to w pamięci. 


Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Jeśli będziecie w pobliżu zapachu "One Moment", to przetestujcie. Zapach godny poznania, lecz nie spodziewajcie się oryginalnego dzieła. To zapach skierowany do fanek mieszkających na całym świecie. Nie ma żadnego konkretnych podziałów. Nie znaczenie ani wiek czy pochodzenie. Po prostu "Our Moment" ma jednoczyć i poprawiać humor.


Autor zdjęcia: Naturalna dusza


8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Cieszę się, że nie było rózgi :)

      A jak twoje spotkanie z Mikołajem?

      Usuń
    2. Moje spotkanie bardzo słodyczowe w tym roku, niestety niekosmetyczne:-) ale czekam jeszcze na zamówienie z ddd, więc sobie odbiję:-)

      Usuń
    3. To bardzo przyjemne mikołajki.
      Czekam na relację z zakupów z ddd.

      Usuń
  2. O! Szybko dotarło :))))
    Cieszę się niezmiernie, że jesteś zadowolona *:
    Masło kakaowe jest z iherba :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczta śmiga jak nigdy.
      Oj mega zadowolona.
      Ty wiesz, jak rozpieszczać:-)
      A herbatki cudo.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Mam nadzieję, że twój Mikołaj też o ciebie zadbał :)

      Usuń