Miałam okazję przyglądnąć się marce, która reklamuje się jako organiczna.
W dłoniach miałam masło do ciała, krem do rąk, olejki do masażu, mydła i żele pod prysznic.
Choć ceny były przyjazne (poza ceną masła do ciała - 54,99 zł), to niestety składy produktów nie należą do naturalnych. Było w nich sporo składników, które mnie zniechęciły do zakupu.
Jedynie broniły się olejki do masażu. Ich składy były w 97% naturalne. Olejki kosztowały - 24,99 zł (125 ml). Dostępne zapachy: różany, morski i mandarynkowy. Jednak nadal nie są to idealnie naturalne olejki, więc odpuściłam zakupy z Panier des Sens.
Panier des Sens bardzo mi przypomina L'Occitane.
Może kiedyś, tak samo jak L'Occitane, wypuszczą na rynek jakieś produkty certyfikowane EcoCert. Wtedy na pewno będę chętniejsza do zakupów, niż obecnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz