4.12.2014

Wybaczania ciąg dalszy

Odkąd francuska, naturalna marka Born to Bio wróciła w moje łaski (czyt. Warto wybaczać), na mojej półce przybywa coraz to więcej ich produktów. Moje największe uznanie jak dotąd zdobyły ich szampony. 

Szampon mango i grejpfrut już jest wam znany, a o cytrynowym i przeciwłupieżowym już niedługo. 

Brakuje jeszcze szamponu do włosów suchych - awokado i miód, ale zapach do mnie nie przemawia, więc potrzebuję więcej czasu na przemyślenie, czy dać mu jednak szansę. 


Autor zdjęcia: Naturalna dusza

2 komentarze:

  1. Zamówiłam w ddd mango grejpfrut, bo czytałam kilka pozytywnych opinii łącznie z Twoją. Nie mogę się go doczekać. Bardzo mnie ciekawi też Twoje zdanie o pozostałych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetna decyzja. Umieram z ciekawości, jak ci się spisze szampon.

      Na razie z pozostałych jestem bardzo zadowolona. Pomyśleć, że tak długo ich unikałam, a miałam je na wyciągnięcie ręki stacjonarnie.

      Usuń