13.03.2015

Migdałowa namiętność od Florame i Hugo Naturals

Zapach migdału wielbię do zawsze. I tym sposobem do mojej kolekcji dołączyły oto te dwa kosmetyki pachnące migdałem.

Autor zdjęcia: Naturalna dusza


Naturalne mydełka Florame odkryłam dzięki wizycie w sklepie naturalnym Boutique (czyt. Raj w stylu francuskim). Mydełko o zapachu neroli spisało się tak świetnie (czyt. Delektując się zapachem neroli), że zapragnęłam poznać inne wersje zapachowe, 

Migdał pachnie obłędnie. Po prostu hipnotyzuje. Zapachy mydełek Florame są tak intensywne, że da się je wyczuć przez folię. Można spokojnie wybrać swój ulubiony zapach. 

Migdał miał już swoją próbną kąpiel i nie różni się niczym od neroli poza zapachem. Mydełka Florame są naprawdę fantastyczne. Wiem, że na migdale nie skończy się moja przygoda z mydełkami z Prowansji. W mój nos już wpadły inne wersje zapachowe i na pewno się na nie skuszę. 


 Autor zdjęcia: Naturalna dusza


Cena stacjonarnie w sklepie Boutique- 24,90 zł, a internetowo - 25 zł (100 g)

Mydełko można kupić w internecie w sklepie Florame Polska.

Skład INCI: Sodium Palmate**, Aqua (Water), Sodium Palm Kernelate**, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Glycerin**, Prunus Amygdalus Amara (Bitter Almond) Kernel Oil, Salvia Sclarea (Clary) Oil*, Cinnamomum Camphora (Camphor) Leaf Oil, Cedrus Atlantica Bark Oil*, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Tocopherol, Citric Acid, Sodium Chloride, CI 77891 (Titanium Dioxide), Linalool.
* Składniki z rolnictwa ekologicznego
** Wykonane z organicznych składników
99% składników pochodzenia naturalnego
85% składników pochodzących z upraw organicznych


Balsam do ciała Hugo Naturals w wersji Shea Butter & Oatmeal nie wpadł mi w ręce od razu. Nawet nie przypuszczałam, że go kupię. Spotkałam go w środę w TK MAXX (czyt. Kolejna porcja naturalnych nowinek z TK MAXX). Napis masło shea i owies nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia i minęłam go obojętnie. Natomiast przyglądałam się innym wersją zapachowym (kokosowi czy wanilii z pomarańczą), które już mogłam sobie wyobrazić. Jednak postanowiłam przeglądać półki dalej i trafiłam na mydło Hugo Naturals o tej samej nazwie. Gdy z ciekawości podniosłam mydło, by powąchać, zaniemówiłam. Shea Butter & Oatmeal pachniał przecudnie migdałem. Żałowałam, że mydełko Hugo nie przekonało mnie do siebie (czyt. Miętowa owsianka od Hugo Naturals) na tyle, bym chciała go kupić ponownie, bo z pewnością ta wersja znalazłaby u mnie swój nowy dom. 

Na szczęście pielęgnacja ciała Hugo Naturals podbiła moje serca za sprawą masła do ciała o zapachu mango (czyt. Mango na zimę), więc z radością cofnęłam się po balsam do ciała Shea Butter & Oatmeal (355 ml w cenie 24,99 zł). 

Balsam jest bardzo gęsty, ale nie jest ani tłusty, ani zbytnio lejący. Bardzo odpowiada mi ta konsystencja. Choć na pierwszym miejscu w składzie ma wodę, to tylko pozory.

Balsam szybko się wchłania. Odżywia i nawilża skórę tak jak lubię. Z miłą chęcią wrócę do tego balsamu, a i też z przyjemnością wypróbuję inne wersje zapachowe. A jeśli dla kogoś masła do ciała Hugo Naturals są zbyt tłuste, to właśnie powinien sięgnąć po ich balsamy. Mnie urzekły i masła, i balsamy. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Skład INCI: Aqua/water, glyceryl stearate SE, simmondsia chinensis (jojoba) seed oil*, glycerin, squalane, cetyl alcohol, sodium stearoyl lactylate, stearyl alcohol, cetearyl glucoside, butyrospermum parkii (shea) butter*, olea europaea (olive) fruit oil*, tocopherol (red palm oil), allantoin, candelilla wax, oryza sativa, polyglyceryl, aloe barbadensis leaf juice*, aloe barbadensis leaf extract*, symphytum officinale root extract, chamomilla recutita (matricaria) flower extract, passiflora incarnata flower extract, salix alba (willow) bark extract, althaea officinalis root extract, equisetum arvense leaf extract, alchemilla vulgaris extract, prunus amygdalus amara seed oil extract, avena sativa (oat) kernel extract*, lonicera caprifolium (honeysuckle) flower extract, lonicera japonica (honeysuckle) flower extract, xanthan gum, gluconolactone.
*Certified Organic


Migdałowe zakupy wyjątkowo mi się udały. Jeśli lubicie migdał tak jak i ja, to te kosmetyki są stworzone dla was. Nie zawiedziecie się ani trochę.


8 komentarzy:

  1. Fajnie, że z pompką. Pompka ułatwia życie :DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pielęgnacja ciała naprawdę Hugo się udała.

      A mydełka Florame musisz kiedyś wypróbować. Już ja tego dopilnuję :)

      Usuń
    2. :DDDD
      Swojego czasu miałam na nie ochotę, ale widać nie wystarczająco mocno :D
      Teraz mam takie zapasy mydlane, że nawet mnie już nie kuszą... :D
      Ale kiedyś - wpisane na listę!
      Ja się zakochałam w balsamie do ciała nubian heritage!

      Usuń
    3. Jeśli mówisz o tym balsamie do ciała, co mi podesłałaś próbkę, to całkiem fajny. Ja bym chciała od nich balsam z kozim mlekiem:
      http://www.iherb.com/Nubian-Heritage-Body-Lotion-Goat-s-Milk-Chai-13-fl-oz-384-ml/61890
      Jak zużyję to co mam, to ten zamówię :)

      Usuń
  2. ten balsam na pewno był u mnie w tkmaxx i podobno czesto się pojawia więc wreszcie jakaś rzecz którą mogę kupić! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie dopiero debiutował. Mam ochotę na inne zapachy.

      Usuń
  3. Ja także uwielbiam migdałowy zapach.

    OdpowiedzUsuń