11.03.2018

Kakaowy balsam do ust Rękociało

Polska, naturalna marka Rękociało wpadła mi w oko na targach kosmetyków naturalnych EKOtyki. Dziś opowiem wam o kakaowym balsamie do ust. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Balsam pachnie bardzo subtelnie cytrusami. Trochę zadziwia mnie ten zapach, bo w składzie nie ma żadnych olejków eterycznych, które mogłyby być odpowiedzialny za ten zapach. Ale może po prostu mieszanka składników stworzyła taką woń. 

Balsam ma twardą konsystencję, bo masło kakaowe daje o sobie znać. Jednak w kontakcie z ciepłymi ustami balsam staje się olejkowy i ładnie sunie po ustach. 

Balsam znakomicie spisywał się w czasie mrozów, gdy na zewnątrz było nawet -14. Pielęgnuje usta najlepiej jak potrafi. Usta są nawilżone i odżywione na najwyższym poziomie.

Balsam dzięki swojej konsystencji jest bardzo wydajny. Wystarcza na długo. Podoba mi się to, bo lubię wydajne balsamy do ust. 

Wadą balsamu jest jego trudna dostępność. Marka Rękociało nie ma swojego sklepu internetowego, a nie wiem, czy kosmetyki można nabywać przez Facebook. Może trzeba liczyć, że gdzieś się ją spotka na targach kosmetyków naturalnych.

Ja chętnie bym jeszcze raz zaprosiła do siebie kakaowy balsam do ust Rękociało. Mam nadzieję, że to nie moje ostatnie spotkanie z marką i czym prędzej będą mieć swój sklep internetowy. 

Balsam kosztował 20 zł. Pojemność - 6 ml.

Skład INCI: theobroma cacao seed butter (masło kakaowe), Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej ze słodkich migdałów), cocos nucifera oil (olej kokosowy), beeswax (wosk pszczeli). 

2 komentarze:

  1. Czy to jakieś ustne wyzwanie?:)
    Ja tyle balsamów nie spróbowałam chyba przez całe swoje życie:) ale przy następnym dylemacie co wybrać wiem gdzie szukać odpowiedzi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie balsamy do ust to taki must have. Muszę mieć zawsze przy sobie.

      Usuń