Nowozelandzka, naturalna marka Antipodes szturmem podbiła moją pielęgnację. Tym razem w roli głównej lekki krem na dzień Rejoice.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Opis producenta
Badania wykazały, że lekki krem Rejoice stymuluje produkcję kolagenu do 59%. Lekki, delikatny krem nie pozostawia tłustwej warstwy i przywraca naturalny poziom nawilżenia. Bogaty w składniki odżywcze olej z awokado, któy jest nazywany olejem 7 witamin, łatwo wchłania się, dobrze nawilża i odbudowuje barierę lipidową. Olej z kwiatów Manuka ma silne działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, zmniejsza obrzęki i pozyskiwany jest w Australii i Nowej Zelandii. Krem ma zapach słodkich migdałów
Moja ocena
Na lekki krem Antipodes nie zdecydowałabym się sama. Unikam wszelkich kremów z napisem lekki. Jednak krem był dodawany do zakupu jako gratis, więc grzechem byłoby go nie przetestować.
Wbrew nazwie konsystencja kremu jest dość gęsta. Nie jest to typowy lekki krem, jakie znałam do tej pory. Ucieszyło mnie to.
Producent zapewnia, że krem pachnie słodkimi migdałami. I faktycznie tak pachnie. Zapach jest przyjemny.
Krem jest dość wydajny. Opakowanie 60 ml wystarczyło mi na 2 miesiące.
Krem jest dość wydajny. Opakowanie 60 ml wystarczyło mi na 2 miesiące.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Krem nie wchłania się błyskawicznie. Trzeba go wmasowywać przez chwilkę. Nie zostawia tłustego filmu. Wręcz moja skóra go piła. I szybko skóra stawała się sucha. Zbyt sucha. Nie czułam nawilżenia ani odżywienia. A krem stosowałam nawet w mocne mrozy przy -14, więc liczyłam na porządne nawilżenie. Rozczarowałam się i to bardzo.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Jednak nie jest to koniec wad. Na początku mi to nie przeszkadzało, ale później uznałam to za wadę. A co? A to, że krem ściąga skórę. Nie czułam się z tym komfortowo i liczyłam dni do zużycia kremu. Gdy już dotarłam do dna, ulżyło mi.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Nie wrócę już do tego kremu. Po kremie za 159 zł oczekiwałam naprawdę dużo. Może osoby o tłustej i mieszanej cerze lepiej by przyjęły ten krem. Moja sucha skóra nie została należycie obsłużona.
Mimo wszystko nie zniechęcam się do marki Antipodes. Wygląda na to, że to marka z lepszymi i gorszymi kosmetykami. Choć mam nadzieję, że od tej pory będę trafiać na te lepsze.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
W Polsce krem do kupienia wyłącznie w sklepie Lavande w cenie 159 zł.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Skład INCI: Water, Lavender Distillate, Shea Butter, Rosehip Oil, Avocado Oil, Macadamia Nut Oil, Jojoba Oil*, Vitamin E, Natural Preservative With Fragrances Of Sweet Almond & Vanilla Pod, Manuka Oil, Aqua, Lavandula Angustifolia, Xanthan Gum, Butyrospermum Parkii, Rosa Canina, Persea Gratissima, Macadamia Ternifolia, Cetearyl Alcohol, Wheat Straw Glycosides, Simmondsia Chinensis (jojoba) oil*, Leptospermum Scoparium (manuka flower) oil, Tocopherol (vitamine E), Naticide*, Component Of Essential Oil,
* Certified Organic Ingredient.
REFERENCE TO BE USED [long hand] - *Trinity Bioactives: Independent Blind Study In-Vitro Scientific Investigation into the Effects of Antipodes© Products on the Production of Type I Collagen in Human Skin Fibroblast Cells in Culture
Szkoda, a zazwyczaj znajduję u Ciebie jakieś fajne perełki, o których istnieniu nie miałam pojęcia :)
OdpowiedzUsuńAkurat ten krem mi nie podpasował.
Usuń