Francuskie, naturalne kosmetyki Avril nie są mi obce. Jak dotąd wszystko przypadło mi do gustu. A dziś opowiem wam o jagodowym kremie do rąk.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Krem pachnie dość dziwnie. Trudno odpisać mi ten zapach. Może tak właśnie pachnie polarne jagody, które znajdują się w składzie. Jednak zapach nie zdobył mojego serca. Na szczęście krótko utrzymuje się na skórze.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Konsystencja kremu jest bardzo gęsta. Gdy nałożę krem na dłoń i obrócę do góry nogami, to nic nie skapnie. Podoba mi się tak gęsta konsystencja.
Krem szybko wchłania się w skórę. Nie zostawia tłustego filmu. Jest bardzo wydajny (100 ml).
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Moje dłonie pokochały jagodowy krem. Dzięki niemu są nawilżone i odżywione na najwyższym poziomie.
Jednak krem Avril ma jedną wadę. Jest aktualnie niedostępny nawet u samego producenta. Może został wycofany ze sprzedaży albo chwilowo jego brak. Gdyby był wycofany, byłoby mi po prostu smutno, bo ciężko o naprawdę świetny krem do rąk.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Krem należy zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia.
Krem kosztował 29 zł.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Autor zdjęcia: Naturalna dusza |
Narobiłaś mi ochoty, a tu bach, niedostępny :P
OdpowiedzUsuńJest jeszcze inny krem do rąk Avril i na pewno go przetestuję, bo jest łatwo dostępny. Może się okażę, że jest też świetny jak ten jagodowy.
Usuń