Angielska, naturalna marka REN zaciekawiła mnie swoim kremem do twarzy. Czy się spisał u mnie? Zapraszam do lektury.
Krem jest prawie bezzapachowy. Ma średnią konsystencję. Czuć puchowość.
Krem jest wydajny. Towarzyszył mi przez 1 miesiąc i 1 tydzień, stosowania rano i wieczorem. Po otwarciu krem należy zużyć w ciągu 9 miesięcy.
Wydawało się, że krem się u mnie spisze, ale tak się nie stało. Krem ani nie nawilża, ani nie odżywia. Skóra woła o dawkę nawilżenia od innego kremu. Jestem rozczarowana. Za krem zapłaciłam na promocji za 59 zł. Jeśli zapłaciłabym cenę regularną ok. 150 zł, to bym się po prostu popłakała. Nie ukrywam, że cieszyłam się, widząc dno buteleczki. Zniechęciłam się do marki REN.
Zaskoczyłaś mnie, spodziewałam się, że dużo lepiej się spisze :)
OdpowiedzUsuńBardzo się rozczarowałam.
Usuń