11.01.2015

Odżywka do włosów Argile Provence

Argile Provence  „Comptoir Provencal des Argiles” to francuska marka, która oferuje najwyższej jakości certyfikowane naturalne kosmetyki pielęgnacyjne oraz do makijażu.

W jej ofercie znajdują się produkty oparte tylko i wyłącznie na naturalnych składnikach, nie testowane na zwierzętach, przyjazne środowisku.

Argile Provence to połączenie nowoczesnej biotechnologii z naturą.

Argile Provence od dawna gości na polskim rynku kosmetyków naturalnych, ale nigdy nie zdołała mnie zachwycić swoimi produktami. Przez moje ręce przeszło sporo kosmetyków Argile Provence, lecz miałam do nich oziębły stosunek i do żadnego nigdy nie wróciłam, a jak miałam próbki, to żadna nie przekonała mnie do pełnowymiarowego zakupu. Nawet różane mydełko z serii Rosalia nie przyprawiło mnie o z radości o wypieki na twarzy. 

Gdy podczas odwiedzin jednego z naturalnych, stacjonarnych miejsc ujrzałam odżywkę do włosów tej francuskiej marki w promocyjnej cenie - 28,50 zł, długo się zastanawiałam, czy warto w nią zainwestować. Postanowiłam ten ostatni raz dać szansę Argile Provence. Czy słusznie zrobiłam? 


Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Opis producenta 

Ta odżywka do włosów ułatwiająca rozczesywanie została skomponowana z najwyższej jakości składników w 100% naturalnych, zawiera masło Shea (karite), ekstrakt z czerwonej porzeczki, kakao i hydrolizowane białka pszenicy.

Składniki te oferują unikalną i efektywną formułę roślinną która doskonale pielęgnuje i odżywia włosy długie, zniszczone i suche.

Zapach Kakao w połączeniu z Czerwoną porzeczką wycisza i przyjemnie relaksuje.

Moja ocena 

Czytałam, że odżywka dla niektórych pachnie kwiatami lub czerwoną porzeczką. Ja nic takiego nie czułam. Żadnych kwiatów, a tym bardziej czerwonej porzeczki. Natomiast dochodziła do mnie subtelna woń kakao i masła shea. Zapach jest bardzo delikatny i trzeba się dobrze wąchać, by go poczuć. Szybko znika z dłoni, a jeszcze szybciej z włosów. Jak dla mnie można byłoby nawet powiedzieć, że odżywka jest bezzapachowa. O wiele bym się nie pomyliła. 

Konsystencja jest bardzo gęsta. Dawno nie widziałam tak gęstej odżywki. Powinna się nazywać maską do włosów, bo jednak odżywka ma rzadszą konsystencję. 

Przez swoją gęstość nie byłam w stanie łatwo jej wydostawać z butelki. Musiałam odkręcać korek, a pod koniec po prostu rozciąć buteleczkę, by dostać się do niej. Nie jest to zbyt przyjemne i to mnie utwierdza w tym, że ten produkt powinien być zwany maską i znajdować się w odkręcanym pudełeczku, a nie w butelce. 

Pojemność 200 ml wystarcza na długo, bo gęstość odżywki przemawia za oszczędnym używaniem. 

Odżywka sprawiała, że włosy się bezproblemowo rozczesywały, ale jednocześnie wpływała na niekorzystnie. Włosy znacznie szybciej się przetłuszczały. Musiałam częściej je myć. Bardzo mi to przeszkadzało. 

Nie zauważyłam znacznego polepszenia stanu włosów od odżywki. A fakt, że byłam zmuszona częściej myć włosy przechyliło szalę i wiem, że już więcej nie wrócę do odżywki Argile Provence, a i inne ich produkty będę nadal traktować z dystansem. . 


Skład INCI : aqua (water), butyrospermum parkii (shea), butter, alcohol, ribes nigrum (black currant), leaf water, cetearyl alcohol, cetearyl glucoside, ricinus communis ( castor), seed oli, theobroma cacao (cacao),seed butter, helianthus annuus(sunflower),seed oli ,parfum, vitis  , vinifera (grape), sed oli xanthan gum,tocopherol.

99,40% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego.

12,20% wszystkich składników pochodzi z rolnictwa Biologicznego.


6 komentarzy:

  1. Tak, opakowanie zdecydowanie nietrafione i niedopasowane do konsystencji. Też się nagimnastykowałam z jej wydobywaniem :D Moje włosy też obciążała, ale działała silnie odżywczo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po takiej marce jednak oczekiwałam większego doświadczenia i dobrania dobrze opakowania do tak gęstej konsystencji.

      Usuń
  2. Masło Shea na drugim miejscu w składzie, to zdecydowanie nie dla mnie i moich cienkich włosów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio zniechęciłam się do odżywek i robię sobie dłuższą przerwę.

      Usuń
  3. Przetestowałam kilka próbek kosmetyków Argile Provence i mnie również ta firma nie oczarowała. Tyle dobrego, że jedna marka mniej do kuszenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś mi mówi, że szybko wyszukasz inną, fajną markę i luka zostanie zajęta.

      Usuń