Choć moje zapasy mydlane są ogromne i będą mi służyć przez najbliższe lata, a rozsądek podpowiada, że dobrze robię opierając się mydlanym kuszeniom, to jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by wzdychać do naturalnych mydeł. Aktualnie moje serce mocniej bije na widok polskich mydełek marki Fajne Miejsce.
Mydła są w 100% naturalne. W ich składzie znajdziemy: oliwa z oliwek, olej kokosowy, olej rycynowy + dodatki - wywar z pokrzywy, z żywokostu lekarskiego, goździki, glinka zielona, błoto z Morza Martwego, soda oczyszczona, węgiel aktywny.
Każde mydełko waży 120 - 150 g. Cena - 15 zł.
Mnie polskie mydełka przypominają greckie mydełka (czyt. Greckie smaki) i już ostrzę pazurki na nie. Gdy tylko moje zapasy będą się uszczuplać, to w pierwszej kolejności sięgam po mydełka z Fajnego Miejsca.
Jeśli ktoś ma to szczęście i mieszka blisko siedziby marki, we wsi Tłokowo 72 (woj. warmińsko-mazurskie), to może mydełka kupić osobiście. Istnieje też możliwość zakupy mydełek drogą wysyłką poprzez facebook Fajne Miejsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz