20.08.2016

Grecki cudak od Kalliston Olive

Dokładnie rok temu do moich drzwi zapukał listonosz z paczuszką od Kamili (czyt.: Wieczorna niespodzianka), a Kamila dobrze zna moje mydlane zapędy (i sama też lubi mydlanie się nakręcić), więc dzięki niej mogłam delektować się greckim cackiem od Kalliston Olive

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Ręcznie robione mydełko od Kalliston Olive w Polsce jest niedostępne, a to tym bardziej podkręca atmosferę i w razie czego motywuje do wyprawy na podbój Grecji. Mydełko pachnie świeżo, zielono lawendy nie czuć. Nie jest to typowy zapach dla mydeł oliwkowych. To jest decydowanie przyjemniejszy zapach. Przypomina mi woń świeżo skoszonej trawy. Podoba mi się, ale nie trwa zbyt długo. Jest intensywny, lecz ulotny.  

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Konsystencja jest średnio twarda. Mydełko nie ciapie się ani nie ślimaczy. Po kąpieli trzyma klasę na mydelniczce, którą delikatnie brudzi, ale mnie to nie przeszkadza. Mydełko łatwo się zmywa z mydelniczki. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Jest dość wydajne i 100 g towarzyszyło mi przez 1,5 miesiąca. Choć nie obraziłabym się, gdyby było ze mną dłużej. 

 Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Moja skóra polubiła to greckie mydełko. Przyjemnie się spędzało z nim czas. Nie nudziłam się ani nie narzekałam. Mydełko dbało o moją skórę należycie. Pieniło się umiarkowanie, lecz dawało radę z oczyszczaniem. 

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

Bardzo miło mi było poczuć grecki klimat w mojej łazience. Mam nadzieję, że kiedyś mydełko dotrze do Polski na stałe, bo chciałabym go mieć na wyciągnięcie ręki. Dziękuję Kamili za możliwość odbycia tak pięknej, oliwkowej podróży z Kalliston Olive.

Autor zdjęcia: Naturalna dusza

10 komentarzy:

  1. Bardzo się cieszę, że Ci się spodobało :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa, jak tam twoje zapasy mydlane :)

      Usuń
    2. Ojjj dalej mają się dobrze, chyba nawet za dobrze ;) Ale w każdym miesiącu (no prawie) udaje się coś zużyć :)

      Usuń
    3. Spokojnie wszystko zużyjesz :) Ja to się nad niektórymi czasem tak długo modlę, bo to unikaty i wiem, że mogę je już nigdy nie trzymać w łapkach :(

      Usuń
  2. Szkoda, że niedostępne do kupienia w Pl bo z chęcią bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. lubie mydełka z oliwy :) zawsze jak jestem na wojażach to zakupuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zdarzyło się mieć cudne oliwkowe mydła, ale też niestety trafiłam na te średnie.

      Usuń
  4. Firma Kalliston jest od dawna dostępna w Polsce, m.in. w Greckich Delikatesach (sklep internetowy).

    OdpowiedzUsuń