Dawno nie pisałam o mojej herbacianej pasji, a przecież półka z herbatami tętni wciąż życiem. W ostatnim czasie moje zainteresowanie zyskała herbata z Holandii i Francji.
Holenderska marka Simon Lévelt jest mi już dobrze znana i lubiana, lecz akurat ta seria herbat nie jest dostępna w Polsce na stałe. Okazjonalnie, tylko raz zagościła w sklepie TK MAXX, a ja wybrałam wersję Morning Delight.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Morning Delight w swoim składzie zawiera składniki z ekologicznej uprawy. Znajdziemy w niej: miętę pieprzową, trawę cytrynową, anyż i koper włoski.
Choć liczyłam na mocniejszy smak mięty i trawy cytrynowej, to się przeliczyłam. Anyż i koper włoski królują w Morning Delight i tym samym lekko odebrali mi radość z delektowania się tą herbatą. Nie wiem, czy to anyż mi tak przeszkadza, czy koper włoski. Ale stawiam bardziej na koper. Nie wrócę już więcej do tej wersji herbaty, ale być może kiedyś w przyszłości odważę się na Indian Green i Pure White.
Cena regularna wynosi € 2,49 (10 zł). Ja zapłaciłam 11,99 zł za 20 torebek. Nie jest to dobra cena, jak na sklep TK MAXX, bo to rzadkość spotykać przypadek, gdy cena w sklepie jest wyższa niż u producenta.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Francuska herbata marki Comptoirs Richard z wersji Jardin des Merveilles, to wysoka półka. Cena regularna 13,00 € (55 zł) jednak w tej sytuacji jest uzasadniona. To wyjątkowa herbata i aż żal, że nie jest dostępna w Polsce. Może jedynie jej szukać zagranicą, a będą we Francji można ją zakupić w sklepie.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Jardin des Merveilles, czyli ogród cudów, zawiera w swoim składzie pachnącą zieloną herbatę, aromat brzoskwinie i moreli oraz płatki bławatka, nagietka i róży. Ta francuska herbata rozpieszcza podniebienie i zaprasza go herbacianego ogrodu, z którego wcale nie chce się tak prędko wracać.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Francuska marka Comptoirs Richard w swojej ofercie posiada wiele intrygujących herbat, które z przyjemnością bym skosztował, ale trudna dostępność i wysokie ceny sprawiają, że na razie mogę się tylko oblizywać do smaków z Tajlandii, Japonii czy Rwandy.
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
Autor zdjęcia: Naturalna dusza
o tych to ja jeszcze nie próbowałam , musze posznupac :)
OdpowiedzUsuńDaj znać, jak je dorwiesz i skosztujesz.
Usuńok , mam nadzieje ,że sie uda
UsuńChętnie bym poczytała na twoim blogu o twoich ulubionych herbatkach.
Usuń