Dziś prasy kobiecej unikam jak ognia. Nie mam o niej zbyt dobrego zdania.
Jednak był okres w moim życiu, gdy chcąc umilić sobie czas wielogodzinnej podróży i odpocząć od ambitnej literatury, sięgałam po miesięcznik Uroda.
Pod koniec ubiegłego roku nastąpiły zmiany na rynku prasowym i Uroda przestała istnieć, a w jej miejsce pojawiły się kwartalnik Flesz Uroda i luksusowy miesięcznik dla dojrzałych kobiet Uroda Życia.
W moim domu zachowały się dawne numery Urody (m.in numer z piękną Anną Przybylską na okładce i obszernym wywiadem, który wzrusza do głębi) i postanowiłam do nich zaglądnąć w poszukiwaniu informacji o kosmetykach naturalnych. Byłam bardzo ciekawa, co pisano o kosmetykach naturalnych 5-7 lat temu.
Wybrałam 7 numerów z lat 2008-2010.
Choć nie napotkałam zbyt wielu wzmianek o kosmetykach naturalnych, a żaden artykuł nie poruszał ich kwestii, to czasem się miło zaskoczyłam.
Oto garstka naturalnych szczęśliwców, którzy mieli zaszczyt gościć na łamach Urody:
- Lavera, odżywka do włosów z mleczkiem mango i kremowy peeling do ciała
- Dr. Hauschka, olejek neen do włosów
- Terrake, olejek do ciała
- Nuxe, olejek do ciała Prodigieux
- Sanoflore, aromatyczny olejek drenujący z EcoCert, olejki eteryczne, olejek do masażu i balsam do ciała
- Spiezia, krótka notka o marce
- Pat & Rub, scrub i olejek rozświetlający
- Lavere, relax eye care
- Figs & Rouge, rambling rose, day cream
- Fridge by yde, balsam do ciała goździki i cynamon
- Carita, olejek do ciała i włosów
- The Body Shop, olejek z drzewa herbacianego
- Essential Care, kokosowy scrub do ciała
- Comfort Zone, secred nature gommage
- Dr. Scheller, krem do twarzy.
Powrót do czasów Urody się opłacił, bo dzięki poleceniu redakcji trafiłam do nieznanego mi sklepu internetowego Organicum, który w swojej ofercie marek ma wymienione m.in.: Spiezia i Balance me niedostępne w Polsce, a które mnie od dłuższego czasu intrygują. Aktualnie brak jakichkolwiek produktów, ale może z czasem wrócą.
Jest również amerykańska marka Giovanni z naturalną pielęgnacją do włosów oraz pierwsza na świecie linia certyfikowanych żeli intymnych Yes.
Z kobiecej prasy czytam tylko zwierciadło i wysokie obcasy, jednak po urode też sięgała i teraz wiem czemu już jej ostatnio nie widuje :c
OdpowiedzUsuńMożesz obadać Flesz Urodę i Uroda Życia. A nuż przypadną ci do gustu.
UsuńJa oprócz prasy takiej jak gazeta prawna i rzepa to tylko kukbuka i kuchnię czytuję :D te kulinarne to Młoda kupuje :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o gazety polityczne, bo mnie brakuje na rynku gazety niezależnej, która potrfiłaby pisać obiektywnie. A tak zawsze stoi jakaś partia i toczy z innymi tylko słowne batalie i tak wszyscy wspólnie taplają się w błocie.
UsuńKiedyś kupowałam kilka tytułów, np. Panią, Zwierciadło, Charaktery, Sens. Ale jakoś ostatnio mi przeszło, chociaż zagościło u mnie kilka numerów Wysokich obcasów i właśnie dwa numery Urody Życia - zapowiada się bardzo ciekawy miesięcznik.
OdpowiedzUsuńMam też za sobą krótki romans z Urodą, ale później ona tak strasznie schudła i zrobiła się jedna wielką reklamą, że nie maiłam nawet ochoty zerknąć do niej w jakimś markecie. Zmarnowali tytuł.
Niestety reklamy są wszędzie i już trudno trafić na cokolwiek bez. Nawet większość blogów to zwyczajne tablice reklamowe a posty sponsorwane jeden za drugim i same ochy i achy na temat opisywanego produktu. Już mało kto robi rzeczy z pasji, wszyscy chcą mnie kasę i to nimi kieruje. Świat się sprzedaje.
Usuń